Inicjatywa w formie listu została podjęta przez Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia". W jego treści pojawiło się wezwanie do prawidłowego egzekwowania orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego w sprawie niezależności sądownictwa.
W liście można wyczytać, że "zamachy systemowe na praworządność, na niezależność sądów dokonywane są w kilku państwach". "Wymienić tu trzeba Polskę, Węgry, Rumunię, Bułgarię. Niestety tolerowanie takich zachowań, brak wypracowania standardów, może zachęcać do destrukcyjnych zmian także w innych krajach. Komisja Europejska jest strażnikiem traktatów unijnych, a więc także praworządności" - zaznaczają autorzy.
Sędziowie zaapelowali do Komisji Europejskiej o realne działania. Zauważyli w tym kontekście, że "opieszałość stanowi zagrożenie dla sędziów krajowych i europejskich". Autorzy listu jednoznacznie wskazali, że "praworządność nie podlega żadnym negocjacjom", a "niektórzy politycy wydają się być zdeterminowani, by pozbyć się niezawisłych sędziów z krajowych systemów sądowniczych".
"Jeśli Komisji Europejskiej zależy na efektywnym zabezpieczeniu niezależności sądownictwa, musi docenić sędziów jako gwarantów praw i wolności obywateli" - czytamy w dalszej części listu.
Jak zapewniają autorzy, pod pismem podpisało się blisko tysiąc sędziów z Polski i Holandii, a także około 500 osób z Portugalii, Austrii, Włoch czy Francji. Łącznie pod jego treścią swoje podpisy złożyło 5 231 sędziów i prokuratorów, głównie z Europy, ale także ze Stanów Zjednoczonych.
W poniedziałek 21 grudnia o godzinie 11 sędziowie mają oficjalnie złożyć list ze wszystkimi podpisami w siedzibie Komisji Europejskiej w Brukseli - informuje TVN24.