Piotr Wawrzyk kandydatem PiS na RPO. "Wylał tony wazeliny w TVP", "Trudno wyobrazić sobie gorszy wybór"

Ryszard Terlecki poinformował w czwartek, że kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na Rzecznika Praw Obywatelskich będzie Piotr Wawrzyk, poseł i wiceminister spraw zagranicznych. Politycy opozycji i publicyści zwracają uwagę, że nie jest to kandydat bezstronny. "Piotr Wawrzyk jako RPO? Trudno wyobrazić sobie gorszy wybór", "Wylał tony wazeliny w TVP" - to niektóre z komentgarzy.

W czwartek na antenie radia WNET Ryszard Terlecki przekazał, że kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na Rzecznika Praw Obywatelskich będzie Piotr Wawrzyk, dotychczas wiceminister spraw zagranicznych. 

To będzie minister Piotr Wawrzyk, obecnie wiceminister spraw zagranicznych - osoba, która nie powinna wzbudzać kontrowersji i sprzeciwów politycznych

- powiedział Terlecki.

Zobacz wideo Kto zostanie nowym Rzecznikiem Praw Obywatelskich?

Piotr Wawrzyk - poseł PIS i zwolennik Jarosława Kaczyńskiego

Ryszard Terlecki mówił o Wawrzyku, że to "poseł, ale można powiedzieć, że mało polityczny, bardziej sprawny urzędnik i prawnik". Kandydat na RPO od 2018 roku jest wiceministrem spraw zagranicznych. Wcześniej wielokrotnie występował w roli komentatora na antenie TVP.

Wybór Wawrzyniaka wzbudził kontrowersje. Politycy opozycji zwracają uwagę, że jest on aktywnym politykiem PiS, a w ostatnim czasie pochlebnie komentował m.in. wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego, które zostało wygłoszone w dniu rozpatrywania wotum nieufności wobec wicepremiera.

Bardzo dobre, merytoryczne i konkretne wystąpienie Pana Prezesa J. Kaczyńskiego

- mówił.

Wawrzyk kandydatem PiS na RPO. "Trudno wyobrazić sobie gorszy wybór"

Dziennikarz "DGP" Patryk Słowik napisał: "Piotr Wawrzyk jako RPO? Trudno wyobrazić sobie gorszy wybór. To człowiek, który skopiował referat swojej studentki do rozprawy habilitacyjnej. Najnormalniej w świecie plagiator".

Z kolei dziennikarz "Gazety Wyborczej" Bartosz Wieliński przywołał bezczynność Wawrzyka wobec przemocy wenezuelskiej policji względem dziennikarza Tomasza Surdela. Sprawą w 2019 roku zajmował się w ministerstwie spraw zagranicznych właśnie Piotr Wawrzyk.

Wiceminister Piotr Wawrzyk kandydatem na RPO? Poczytajcie. W 2019 w Wenezueli policja skatowała korespondenta Wyborczej Tomka Surdela. W MSZ sprawą zajmował się Wawrzyk. Nie zaprotestował ani słowem. Skoro nie wziął w obronę jednego obywatela, to czy może chronić innych?

- stwierdził.

Piotr Lipiński z "Polityki" na antenie TOK FM powiedział: -  Zasłużył się na tym, że był nielicznym z europeistów, który godził się występować w "Wiadomościach" z tezami zgodnymi z postępowaniem w Europie polskiego rządu. Czy to jest podstawowa kwalifikacja potrzebna Rzecznikowi Praw Obywatelskich? Nie wiem.

"Wawrzyk wylał tomy wazeliny w TVPiS zanim dostał rządowe stanowisko i miejsce na liście. Był w stanie skomentować wszystko i w taki sposób, by spodobać się władzy. Człowiek bez właściwości. Obywatelki i obywatele mają prawo do Rzecznika swoich praw, a nie do pionka Kaczyńskiego!" - napisał poseł KO Michał Szczerba.

Polityk Lewicy Krzysztof Śmiszek również skrytykował kandydaturę posła PIS:

Polityk PiS Piotr Wawrzyk kandydatem na Rzecznika Praw Obywatelskich. PiS upolitycznia kolejny urząd, który jak sama nazwa wskazuje należy do obywateli. Niedługo nawet do sprzedaży hot dogów na Orlenie będzie potrzebna legitymacja partyjna PiS-u

- napisał na Twitterze.

Adrian Zandberg z partii Razem stwierdził z kolei, że kandydatura Wawrzyka jest "hołdem PiS-u dla Adama Bodnara".

Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel skomentował kandydaturę Piotra Wawrzyka na Twitterze. Według polityka nie ma nic złego w tym, że kandydat na RPO jest posłem z ramienia partii rządzącej.

Widzę oburzenie, że Piotr Wawrzyk pełni mandat poselski. Nieśmiało wtrącę, że Irena Lipowicz, Rzecznik Praw Obywatelskich 2010-2015, była posłem na Sejm I, II oraz III kadencji w latach 1991–2000. Ale z Unii Wolności, więc mogła

- napisał na Twitterze.

Więcej o: