Cięcia pensji lekarzy-specjalistów. Dostaną nawet 30 proc. mniej. "Resort nie przedłużył dodatku"

Lekarze-specjaliści słyszą od dyrektorów szpitali, w których pracują, że wraz z początkiem roku ich pensje zostaną obniżone. Nowelizacja ustawy, która mogłaby temu zapobiec, leży w Senacie.
Zobacz wideo Jak wygląda codzienna praca medyków?

O obniżaniu pensji lekarzy pisze "Rzeczpospolita". Z jej ustaleń wynika, że dyrektor jednego z dużych szpitali na Mazowszu zaproponował specjalistom z oddziału internistycznego obniżkę pensji z 6700 zł brutto do 5000 zł brutto. Ich dotychczasowa pensja była zgodna z nowelizacją ustawy o świadczeniach zdrowotnych z lipca 2018 roku, nazywaną także "ustawą 6 proc. PKB".

Szpital z Mazowsza to nie jedyna placówka, która obcina lekarzom pensje. Sygnały o podobnych planach innych lecznic dostaje Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy (OZZL).

- Lekarzom pracującym na najtrudniejszym odcinku szpitalnym proponuje się pensje nawet o 30 proc. niższe, a do końca roku zostały trzy tygodnie. Resort zdrowia do dziś nie przedłużył dodatku Szumowskiego, choć od początku roku odbyliśmy z nim w tej sprawie kilka spotkań - w rozmowie z "Rz" powiedział wiceprzewodniczący OZZL dr Piotr Watoła.

Ustawa z 2018 roku gwarantuje utrzymanie podwyżek do specjalistów do końca roku. Projekt nowelizacji, która zakłada utrzymania obecnego poziomu podwyżek do czerwca 2021 roku, czeka na poprawki Senatu. 

OZZL: Przyjmowanie lekarzy zza granicy przyniesie spadek jakości świadczeń lekarskich

Polscy lekarze od lat podkreślają, że ich zarobki są za niskie i domagają się wyższych pensji. To m.in. wynagrodzenia są powodem, dla których część z nich decyduje się na wyjazd z kraju, a w Polsce brakuje medyków. OZZL wskazuje, że rząd chce łatać te braki, przyjmując lekarzy zza granicy

"We wspomnianej ustawie [o zapewnieniu kard medycznych - red.] magnesem, który ma przyciągnąć osoby zza granicy do pracy w roli lekarza w Polsce mają być nie dobre warunki pracy, nie wysokie wynagrodzenia, nie łatwość szkolenia podyplomowego i zdobywania specjalizacji, ale... bardzo niskie wymagania, zarówno co do znajomości języka polskiego, jak i kwalifikacji zawodowych. Nietrudno zgadnąć, że taki »magnes« przyciągnie nie dobrych specjalistów [...] , ale głównie takie, które przy normalnych wymaganiach nie zdołałyby pracy lekarza w Polsce zdobyć. Dodatkowym efektem przyjętych rozwiązań będzie zatem obniżenie jakości świadczeń lekarskich w Polsce, czemu sprzyjać będzie też nasilona emigracja lekarzy polskich, zmęczonych latami walki o lepsze warunki pracy, płacy i szkolenia się w swojej ojczyźnie" - czytamy w komunikacie OZZL z 8 grudnia

Więcej o: