Warszawa. CBŚP rozbiło gang Wietnamczyków - hodowali marihuanę i kradli prąd, żeby było taniej

Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji zlikwidowali dwie plantacje marihuany w okolicach Warszawy, których prowadzeniem zajmowali się obywatele Wietnamu. Co więcej, wykorzystywane do ogrzewania krzewów specjalistyczne lampy zasilane były kradzioną energią elektryczną. Sześciu zatrzymanych mężczyzn zostało aresztowanych na trzy miesiące.

Działania funkcjonariuszy CBŚP nad rozpracowaniem międzynarodowego gangu, zajmującego się nielegalną uprawą konopi innych niż włókniste trwały od kilku miesięcy. Członkowie grupy mieli przypisane konkretne zadania, wyszukiwanie odpowiednich posesji, dostawy sprzętu i nawozów, podłączenia instalacji elektrycznej czy też bezpośredni nadzór nad uprawą.

Demonstracja / zdjęcie ilustracyjnePolicjant złamał rękę 19-latce. Rzecznik mówi o "braku reakcji"

Zlikwidowano dwie plantacje. Rosło na nich prawie 800 krzewów marihuany

Pierwsza ze zlikwidowanych plantacji zlokalizowana była w miejscowości Łazy (pow. piaseczyński). Na posesji w pomieszczeniach gospodarczych rosło łącznie 550 krzewów w różnych fazach wzrostu. Na miejscu zatrzymanych zostało pięciu Wietnamczyków, w tym podejrzany o zorganizowanie plantacji i tzw. ogrodnicy.

Druga z plantacji znajdowała się na posesji w Duchnowie (pow. otwocki). Policjanci zabezpieczyli łącznie 241 krzewów, a także gotową już marihuanę. Zatrzymany przez Centralne Biuro Śledcze Policji został jeden mężczyzna narodowości wietnamskiej, doglądającego uprawy roślin.

Kradli również energię. Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty

Funkcjonowanie obu plantacji opierało się na specjalnej instalacji elektrycznej, systemie lamp grzewczych oraz układzie wentylacji i filtrach. Znalezione na miejscu zapasy nawozów, doniczek, ziemi i innego sprzętu dowodzą, że uprawa mogła odbywać się od dłuższego czasu. W obu przypadkach zasilanie było pobierane w nielegalny sposób, dzięki czemu miały być zmniejszone koszty, a cały proceder trudniejszy do wykrycia.

Bartłomiej W. po pobiciu Szwedów był poszukiwany przez policję. Na nagraniu z monitoringu został rozpoznany przez policjanta. Sąd uchylił wyrok ws. wnuka Lecha Wałęsy. Proces rozpocznie się od nowa

Pięciu zatrzymanych usłyszało już zarzuty. Szósty z zatrzymanych Prokuratora Rejonowa w Otwocku postawiła dodatkowo zarzut posiadania środków odurzających. Cała szóstka podejrzanych została tymczasowo aresztowana na trzy miesiące.

Zobacz wideo Policjanci CBŚP zlikwidowali fabrykę papierosów w województwie dolnośląskim. Zatrzymano 8 osób
Więcej o: