Białystok. Z ratusza miał wybrzmieć hymn Unii Europejskiej, ale "odłączono prąd". Prezydent chce wyjaśnień

W czwartek w południe, z inicjatywy magistratu, z wieży ratusza w Białymstoku miał popłynąć hymn Unii Europejskiej. Utwór nie wybrzmiał, bo wyłączono zasilanie. - Wystosujemy pismo z pytaniem, dlaczego instytucja, która jak wiele samorządów żyje z UE, odmówiła zagrania jej hymnu - powiedział prezydent miasta Tadeusz Truskolaski.

Jak podaje tvn24.pl, hymn Unii Europejskiej miał wybrzmieć z wieży ratusza w Białymstoku w czwartek 10 grudnia, ponieważ tego dnia w Brukseli rozpoczął się szczyt Rady Europejskiej w sprawie między innymi negocjacji budżetowych. Hymn miał być połączony z apelem samorządowców do rządu odnośnie wycofania się z weta.

Białystok. Z ratusza nie wybrzmiał hymn UE, bo nie zgodził się na to dyrektor Muzeum Podlaskiego

Hymn Unii Europejskiej miał jednorazowo wybrzmieć w samo południe, zamiast tradycyjnie hejnału miejskiego, ale tak się nie stało. Dyrektor Muzeum Podlaskiego, do którego ratusz należy, tłumaczy, że nie zezwolił na tę inicjatywę. Rzeczniczka prezydenta miasta Urszula Boublej przekazała, że z danych Centrum Usług Informatycznych Urzędu Miejskiego wynika, że kilkadziesiąt sekund przed godziną 12 w ratuszu został wyłączony prąd. Wcześniej pracownik muzeum nie chciał wpuścić do budynku pracownika urzędu, a następnie dodał, że nie ma zgody na emitowanie treści innych, niż hejnał miasta.

Dyrektor muzeum Waldemar Wilczewski w oświadczeniu wyjaśnił, że decyzja ta podjęta została "w trosce o wizerunek instytucji". Stwierdził też, że osoby, które w czwartek weszły do siedziby muzeum chciały odtworzyć z wieży inny utwór niż hejnał, pod pretekstem "dokonania rekonfiguracji systemu". Dyrektor dodał, że nie ma informacji, by tego dnia odłączono prąd w budynku.

Prezydent Białegostoku: Dlaczego instytucja, która jest odpowiedzialna za dystrybucję miliarda euro środków unijnych, odmówiła zagrania hymnu UE?

"W związku z tym, że Urząd Miejski nie wystąpił wcześniej o zgodę na odtworzenie innego utworu niż hejnał oraz brakiem możliwości weryfikacji utworu przed odtworzeniem go w centrum Białegostoku, zdecydowałem w trosce o wizerunek instytucji o uniemożliwieniu odtworzenia utworu bez wcześniejszego odsłuchania go" - napisał w oświadczeniu Waldemar Wilczewski.

- Oczywiście wystosujemy pismo z pytaniem, dlaczego instytucja, która jest odpowiedzialna za dystrybucję miliarda euro środków unijnych i tak naprawdę, jak wiele samorządów, żyje z UE dzisiaj (...) odmówiła zagrania hymnu Unii Europejskiej - powiedział na konferencji prasowej prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski. Jak zauważył, większość w sejmiku i zarządzie województwa tworzą politycy Zjednoczonej Prawicy, którym apel samorządowców ws. Unii Europejskiej mógł nie odpowiadać.

Zobacz wideo Praworządność a polexit. „Pewien klocek został wytrącony. Ryzyko rośnie”
Więcej o: