Jak donosi Gazeta Wyborcza 51-letni kierowca fiata został zatrzymany podczas przewożenia ogromnego ładunku na dachu samochodu, który był prawie dwa razy większy od małego samochodu marki Fiat. Pojazd został zatrzymany w czwartek przed południem przez dzielnicowego z Czechowic-Dziedzic.
Podczas kontroli ujawniono, że kierowca nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia komunikacyjnego i badań technicznych pojazdu. Właściciel Seicento pojazdu został ukarany dwoma mandatami. Policjanci mówili, że ładunek przewożony w ten sposób stwarzał zagrożenie dla innych pojazdów.
Po skontrolowaniu pojazdu okazało się, że jego stan techniczny nie pozwala na jego bezpieczne użytkowanie, a kierujący nie ma dowodu rejestracyjnego, który został mu zatrzymany kilka tygodni wcześniej przez drogówkę. Pomocy w przeprowadzeniu kontroli drogowej udzielili im mundurowi z bielskiej drogówki. Mundurowi ustalili, że fiat nie miał też aktualnych badań technicznych ani aktualnego ubezpieczenia komunikacyjnego
- mówił portalowi bielsko.info asp. szt. Roman Szybiak, oficer prasowy KMP w Bielsku-Białej.
Podczas kontroli bagażu okazało się, że kierowca przewoził styropian, który nie był odpowiednio zabezpieczony.