Insp. dr Rafał Batkowski był m.in. naczelnikiem Zarządu Operacji Antyterrorystycznych w KGP oraz szefem Krajowego Biura Interpolu. W rozmowie z Onetem skomentował działania, jakie policja podejmowała podczas ostatnich protestów.
Ostatni czas pokazuje dużą skalę napięć społecznych, dlatego policja powinna być szczególnie uwrażliwiona na swoje zachowanie w przestrzeni publicznej. Tak, aby nie eskalować napięcia i starać się, nawet jeżeli występuje konflikt, spór polityczny czy spór o wartości - jak w tym przypadku - aby sytuacja nie powodowała stosowania przemocy
- powiedział były policjant. Odniósł się także do zatrzymania fotoreporterki Agaty Grzybowskiej w czasie jednej z manifestacji. Podkreślił, że media mają obowiązek przekazywania informacji społeczeństwu, dlatego policja powinna dać na to szanse dziennikarzom w czasie protestów.
Policja, kiedy dowiaduje się, że dziennikarz jest tam na miejscu - a na filmie ze zdarzenia widać, że ta dziennikarka pokazuje legitymację prasową, a dodatkowo wokół wszyscy informują, że jest przedstawicielką mediów i trudno przyjąć, że policjanci tego nie słyszą - powinna ostudzić wszelkie emocje
- stwierdził insp. dr Rafał Batkowski. Podkreślił, że jeśli dziennikarka pokazywała legitymację prasową, to tym samym informowała, że jest w pracy, dlatego tłumaczenia "skąd policjant miał wiedzieć, że ona jest w pracy?" są trudne do zaakceptowania.
Były policjant został także zapytany o nieumundurowanych funkcjonariuszy z Biura Operacji Antyterrorystycznych, którzy byli na jednym z protestów i użyli siły. Batkowski stwierdził, że w tej sytuacji policjanci z BOA nie powinni być użyci. Podkreślił, że to był poważny błąd.
Użycie ich, gdy mamy do czynienia z pokojowym protestem, oceniam absolutnie negatywnie. Najlepsi policjanci, wyszkoleni do najtrudniejszych działań bojowych nie są od tego, aby interweniować na pokojowym proteście. Nawet jeżeli dochodzi tam do zachowań, które wymagają oceny prawnej czy też stanowią naruszenie przepisów karnych. Od tego są tam inni policjanci, przygotowani do interweniowania w grupie ludzi, w kontakcie z drugim człowiekiem, podczas manifestacji czy protestów
- powiedział rozmówca Onetu. Podkreślił, że w tej sytuacji nieumundurowany funkcjonariusz nie powinien interweniować, a jeśli już chce podjąć działania, ma obowiązek poinformowania, że jest policjantem.