29 listopada sklepy będą zamknięte. Oczywiście będzie możliwość skorzystania z wyjątków od ustawy i zrobienia zakupów między innymi w sklepach prowadzonych przez właściciela, piekarniach, kwiaciarniach, lodziarniach, punktach handlowych na terenie lotnisk i dworców. Czynne pozostaną też sklepy wolnocłowe, placówki pocztowe i stacje benzynowe.
Sondaż przeprowadzony dla Gazety Wyborczej pokazuje, że nawet 58,8% Polaków chciałoby przywrócenia swobody handlu w niedziele. Dodatkowym bodźcem do tego są obostrzenia w handlu wprowadzone z powodu pandemii. Możliwość sprzedaży w niedziele byłaby okazją do poprawienia wyników, które uległy znacznemu pogorszeniu między innymi z powodu czasowego zamknięcia niektórych rodzajów sklepów. Ważny jest też kontekst Bożego Narodzenia - kolejne niedziele handlowe to 13 i 20 grudnia 2020 roku i istnieje obawa, że Polacy masowo udadzą się w te dni do placówek handlowych, w związku z czym znów wzrośnie liczba zachorowań.
Niedziel handlowe 2020 fot. AG
Obecnie nie ma mowy o choćby czasowym zawieszeniu zakazu handlu w niedziele i święta podczas pandemii, ale 6 grudnia może stać się dodatkową niedzielą handlową. Stosowny projekt nowelizacji ustawy pojawił się na stronie Rządowego Centrum Legislacji. Motywacją dla zmian jest chęć rozłożenia przedświątecznych zakupów w czasie tak, aby w sklepach nie panował tłok.
Od 30 listopada rozpoczyna się luzowanie pierwszych obostrzeń wprowadzonych 7 listopada. Dalsze kroki, w tym przywrócenie w kraju poziomu ograniczeń charakterystycznego dla strefy czerwonej i żółtej, ma być uzależnione od dobowej liczby zachorowań. Podczas zakupów koniecznie trzeba pamiętać o: