Ferie 2021. Samorządowcy składają wniosek o poluzowanie obostrzeń. Chcą, aby ferie trwały 10 tygodni

Samorządowcy z górskich gmin złożą wniosek do rządu o poluzowanie obostrzeń dla branży hotelarskiej oraz gastronomicznej. Postulują także, aby ferie zimowe trwały 10 tygodni - do połowy marca.

W sobotę 21 listopada odbyła się konferencja prasowa przedstawicieli rządu, podczas której premier Mateusz Morawiecki przedstawił najnowszy plan walki z pandemią. Najważniejsze zmiany to otwarcie galerii handlowych od 29 listopada, a także skumulowanie ferii zimowych w jednym terminie - od 4 do 17 stycznia. Utrzymane także zostaną obostrzenia dla branży handlowej oraz gastronomicznej. 

Zobacz wideo Niemal połowa testów na COVID-19 z wynikiem pozytywnym. „Zupełnie mnie to nie dziwi”

Ferie zimowe. Górscy samorządowcy składają wniosek do rządu o zmiany. Co proponują? 

Samorządowcy z górskich gmin złożą wniosek do rządu o złagodzenie obostrzeń. - Jestem przekonany, że są bardzo duże szanse, że nasze postulaty w większości zostaną uwzględnione - powiedział starosta tatrzański Piotr Bąk, który zapewnił, że wniosek trafi do rąk premiera już w środę 25 listopada. 

Samorządowcy postulują nie tylko o otwarcie stoków narciarskich, ale także hoteli oraz gastronomii. Jednym z proponowanych rozwiązań jest obowiązek posiadania przez turystów testu na koronawirusa z ujemnym wynikiem. Przedstawili także zasady reżimu sanitarnego, do przestrzegania których zobowiązana byłaby branża turystyczna. Według samorządowców ferie zimowe powinny zostać wydłużone w czasie i trwać od 4 stycznia do 14 marca. 

"Nasze propozycje mają na celu uratowanie przedsiębiorstw działających na terenie powiatu przed poważnym kryzysem ekonomicznym, a społeczności lokalne przed katastrofą utraty pracy i środków do życia" - podkreślają przedstawiciele górskich gmin. 

Ferie w jednym terminie. "To może skutkować falą bankructw" 

Rządowy pomysł dotyczące ferii spotkał się ze sporą krytyką ze strony różnych środowisk. Prezes Tatrzańskiej Izby Gospodarczej Agata Wojtowicz stwierdziła, że to kompletnie nieprzemyślana decyzja, która może skutkować falą bankructw i kryzysem nie tylko gospodarczym, ale i społecznym. Podobnie jak samorządowcy, postuluje wydłużenie ferii zimowych. Pomysł ten jako pierwszy przedstawił w ubiegłym tygodniu wiceminister Andrzej Gut-Mostowy.  

Więcej o: