We wtorek odbyła się konferencja Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Reprezentantki mówiły o zadaniach Rady Konsultacyjnej, która ma wytworzyć rozwiązania dotyczące "tych problemów, które na ulicy zostały wykrzyczane". Chodzi o sześć kwestii: prawa kobiet, edukacja, świeckie państwo, ochrona zdrowia, praca i klimat.
Jesteśmy na etapie zakończenia prac, które rozwiązują problemy takie najbardziej bieżące, te najbardziej gorące, te, które można w krótkim dystansie potraktować już nawet za PiS-u. W drugim etapie Rada będzie się zajmowała tym, jak naprawić państwo, jak posprzątać to bagno po PiS-ie
- mówiły przedstawicielki Strajku Kobiet.
Rozwiązania krótkoterminowe na najbliższe tygodnie przedstawiła Marta Lempart. Odniosła się do orzeczenia TK ws. aborcji.
W związku z tym, że to nie jest wyrok, nie muszą się do tego stosować sędziowie. Mamy już takie przypadki. Poza tym sędziowie mogą się zawsze zwrócić z pytaniem prejudycjalnym do TSUE i wierzę, że będziecie to robić
- podkreślała. Dodała, że lekarze również nie mają postaw, aby stosować się do orzeczenia TK, które nazwała "oświadczeniem pani Przyłębskiej". - Komisja Europejska może wszcząć przeciwko Polsce sprawę w tym konkretnym temacie. Towarzystwo, które zgromadziło się wokół pani Przyłębskiej nie jest bezstronnym sądem, więc KE powinna zareagować. To jest apel do wszystkich instytucji unijnych i parlamentarzystów. Oczekujemy, że podejmiecie działania, by KE wszczęła procedurę wobec Polski - zaznaczyła i dodała, że jeśli chodzi o osoby bezpośrednio dotknięte orzeczeniem TK, to jest do wykorzystania skarga indywidualna do Komitetu Praw Człowieka ONZ.
Domagamy się dymisji ministra sprawiedliwości, który jest bezpośrednio odpowiedzialny za kontakty z Ordo Iuris, za to, że nasze państwo staje się republiką Ordo Iuris, za to, że rządzą fundamentaliści. [...] Szykujemy akcje w związku z działaniami Zbigniewa Ziobry
- powiedziała Marta Lempart. Podkreśliła także, że Strajk Kobiet żąda "implementacji zapisów konwencji stambulskiej", aby nie doprowadzić do "legalizacji przemocy domowej" w Polsce.