Jak informuje "Fakt", ciało 97-letniego byłego metropolity wrocławskiego zostało złożone 23 listopada w rodzinnym grobowcu Gulbinowiczów na terenie cmentarza miejskiego przy ul. Poprzecznej w Olsztynie. W grobowcu spoczywają między innymi rodzice byłego duchownego.
Od samego początku było wiadomo, że pożegnanie kardynała będzie owiane tajemnicą. Archidiecezja wrocławska w specjalnym komunikacie przekazała, że "zgodnie z wolą rodziny śp. księdza kardynała uroczystości pogrzebowe odbędą się poza archidiecezją wrocławską".
Jak jednak ustalił "Fakt", ceremonia odbyła się w godzinach porannych i udział w niej wzięło zaledwie kilka osób z najbliższego otoczenia duchownego. Na grobowcu pojawiły się wieniec i kilka wiązanek kwiatów, a także znicze. Samo nazwisko kard. Gulbinowicza, a także tabliczka informacyjna jak dotąd nie pojawiły się na pomniku.
W ostatnich tygodniach pojawiało się coraz więcej informacji na temat wykorzystywania seksualnego nieletnich przez kard. Henryka Gulbinowicza. Jako metropolita wrocławski miał on również kryć innych księży pedofili, między innymi Pawła K., który po ujawnieniu kolejnych skandali był przenoszony z parafii na parafię.
Potwierdzenie zamieszania kard. Gulbinowicza w całą sprawę wyraziła sama Archidiecezja Wrocławska. W specjalnym oświadczeniu przekazała, że "surowość sankcji, zastosowanych wobec księdza kardynała, wskazuje, że dochodzenie potwierdziło prawdziwość zarzutów stawianych księdzu kardynałowi w przestrzeni publicznej".