17-latek o zatrzymaniu przez policję: Krzyczeli "szmato, na ziemię", dusiłem się
W czwartek przed gmachem Sądu Okręgowego w Warszawie odbyła się manifestacja, której uczestnicy wyrazili solidarność z aktywistką zatrzymaną 26 października podczas jednego ze strajków kobiet. Protestujący zablokowali schody prowadzące do Sądu. Kilkukrotnie doszło też do szarpanin z policją. Funkcjonariusze zatrzymali łącznie 10 osób.
Wśród zatrzymanych był 17-letni Jan Radziwon. Na opublikowanym w mediach społecznościowych filmie widać, jak chłopak ubrany w pomarańczową kurtkę wybiega z tłumu, a później zostaje powalony na ziemię przez policję. Nastolatek spędził noc w areszcie.
Funkcjonariusze zarzucają 17-latkowi, że naruszył nietykalność policjanta.
Jan Radziwon: Zostałem rzucony o ziemię
17-latek mówił w poniedziałek w TVN24, że tego dnia blokował wraz z innymi przejazd busa antyaborcyjnego. - Jeden z "prolajfowców" zadzwonił po policję, a gdy policja się pojawiła, to my się usunęliśmy z drogi i zaczęło się zagęszczać, zaczęło się pojawiać coraz więcej ludzi. Policja zaczęła nas otaczać i robić krąg, robić kocioł. Wtedy jedna z koleżanek próbowała stamtąd wyjść i została dość brutalnie popchnięta, prawie się przewróciła. W pewnym momencie zaczęła uciekać. W pewnym momencie, nie myśląc za wiele, zacząłem biec - opisywał.
- Uciekałem przed policją i zostałem brutalnie rzucony na ziemię. Z krzykiem: "szmato, na ziemię", zostałem od razu zakuty w kajdanki (...). Kilku funkcjonariuszy się na mnie rzuciło, przycisnęli mnie twarzą do ziemi, dusiłem się - powiedział Jan Radziwon. Dodał, że "nikt mu nie przedstawił żadnych zarzutów, za co go zatrzymują".
17-latek stwierdził, że w trakcie jazdy na komendę nikt nie powiedział mu, gdzie jedzie i co będzie się z nim działo. - Pójdę jeszcze wielokrotnie na protesty, będę chodził, będę zachęcał do tego wszystkich wokół, nawet mam do tego jeszcze więcej energii - zadeklarował 17-latek.
-
Kraków. Zmarł pracownik AGH. Nekrolog godny matematyka
-
21:0. Sanepid seryjnie przegrywa w sądach. A to dopiero początek wielkiej fali pozwów
-
Julia Przyłębska pojechała służbową limuzyną po okulary. Zabrała ze sobą ochroniarza i asystentkę
-
Wiceminister zachwala amantadynę. Prof. Krzysztof Simon: Skandaliczna wypowiedź
-
Nie zdążą usunąć Trumpa przed końcem kadencji, ale w tym impeachmencie chodzi o coś innego
- Rząd zapowiedział mobilne zespoły szczepiące. Czytelnik: "Bałagan na kółkach". Jest reakcja NFZ
- Są wyniki sekcji zwłok 13-letniej Patrycji. Prokuratura: była w ciąży, przyczyną śmierci rana kłuta
- Pfizer ogranicza dostawy. Dworczyk: Każdy pacjent zaszczepiony ma gwarancję otrzymania drugiej dawki
- Puchar Świata w Zakopanem. Gdzie i kiedy oglądać skoki narciarskie? Transmisja TV, stream online
- Czy kobieta karmiąca piersią może się szczepić? Jak długo utrzymuje się odporność? Odpowiada dr Cholewińska-Szymańska