W Polsce powstaje obecnie 20 szpitali tymczasowych, do których mają trafiać pacjenci zakażeni koronawirusem. Kilka dni temu oficjalnie uruchomiono pierwszą taką placówkę w Polsce - na PGE Narodowym w Warszawie.
Z opublikowanego na stronie internetowej Narodowego Funduszu Zdrowia zarządzenia p.o. prezesa Filipa Nowaka wynika, że opłata za dobową dostępność jednego łóżka w szpitalu tymczasowym to dokładnie 822,42 zł, za dzień hospitalizacji - 1 026,40 zł, za "dobową dostępność jednego stanowiska umożliwiającego prowadzenie wentylacji mechanicznej pacjenta" (mowa m.in. o respiratorach) - 3 773,70 zł, za dzień hospitalizacji takiego pacjenta - 4 321,14 zł, a za gotowość punktu przyjęć w szpitalu tymczasowym - 18 299 zł.
Dla porównania, w zwykłych szpitalach zajmujących się pacjentami z COVID-19 gotowość do udzielania świadczeń kosztuje 100 zł za dzień (dodatkowa opłata za dostępność respiratora - 200 zł), hospitalizacja pacjenta - (w zależności od jego stanu) 330 zł lub 630 zł dziennie, hospitalizacja pacjenta pod respiratorem poza oddziałem intensywnej terapii - 1154 zł dziennie.
Skąd takie różnice w kwotach? Jak tłumaczy w uzasadnieniu zarządzenia Narodowy Fundusz Zdrowia, koszty funkcjonowania szpitala tymczasowego wyliczono na podstawie opracowania Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji. Nie są to jednak kwoty ostateczne, bo, jak stwierdziła agencja, "dane o faktycznie poniesionych kosztach za okres jednego, dwóch czy trzech miesięcy pozwolą na aktualizację oszacowań i ostateczne dostosowanie wysokości ryczałtu".
W opracowaniu Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji czytamy, że wzięto pod uwagę koszt zużytych leków i wyrobów medycznych, koszty procedur medycznych, transport medyczny, wyżywienie pacjentów, koszt amortyzacji urządzeń technicznych, koszty zarządu, w tym wynagrodzenia personelu administracyjnego, sprzątanie, dezynfekcja, utylizacja, energia elektryczna, pozostałe media, koszty sterylizacji narzędzi, koszty bielizny, pościeli oraz wynagrodzenia personelu medycznego.
Według agencji miesięczny koszt funkcjonowania 500-łóżkowego (w tym 50 łóżek oddziału intensywnej terapii) szpitala tymczasowego wyniesie ponad 21,5 mln zł. Wyliczenie dotyczy założenia, w którym obłożenie wynosić będzie 80 proc. łóżek.
Zwróciliśmy się do rzecznika Ministerstwa Zdrowia Wojciecha Andrusiewicza z prośbą o komentarz do kosztów funkcjonowania szpitali tymczasowych. Rzecznik odesłał nas do biura prasowego resortu, a biuro - do Narodowego Funduszu Zdrowia. Z rzeczniczką NFZ nie udało nam się w poniedziałek po południu skontaktować, przesłaliśmy pytanie drogą e-mailową.