Do zdarzenia doszło w sobotę 14 listopada około godziny 20:15 na skrzyżowaniu ulic Fabrycznej i Lublinieckiej w Kaletach (woj. śląskie). Osoba jadąca ulicą Fabryczną prawdopodobnie straciła panowanie nad samochodem i wjechała na chodnik, potrącając pieszego. Pojazd następnie staranował płot i wjechał na teren pobliskiej firmy, po czym przewrócił się na lewy bok.
Potrąconą osobą jest 25-letni mężczyzna, który szedł chodnikiem w towarzystwie swojego 28-letniego brata. Starszemu z mężczyzn nic się nie stało, 25-latek został z kolei przetransportowany do Szpitala Górniczego w Bytomiu. Lekarze określają jego stan jako ciężki, ale stabilny - podaje telewizja TVN24.
Kierowca samochodu osobowego, nie zważając na stan osoby, którą potrącił, uciekł z miejsca wypadku, zostawiając na miejscu swoje auto.
- Obecnie ustalamy, kto prowadził samochód, kto był pasażerem. Trwają intensywne czynności w tej sprawie. Samochód jest zarejestrowany na mieszkańca Kalet - powiedział sierż. szt. Jacek Mężyk, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Tarnowskich Górach w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim".