Pożar mieszkania w czasie Marszu Niepodległości. Prokuratura wszczyna śledztwo

W środę podczas Marszu Niepodległości w Warszawie jedna z odpalonych rac trafiła przez balkon do mieszkania. Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ wszczęła śledztwo ws. spowodowanego pożaru - informuje RMF FM.

Podczas Marszu Niepodległości na al. 3 Maja w okolicach Mostu Poniatowskiego doszło do podpalenia pracowni artystycznej Stefana Okołowicza, znawcy dzieł Stanisława "Witkacego" Witkiewicza. Jeden z uczestników marszu rzucił racę w kierunku mieszkania, na balkonie którego wywieszono tęczową flagę oraz baner Strajku Kobiet, jednak raca trafiła do lokalu znajdującego się dwa piętra niżej. Wybuchł pożar, który wkrótce ugasili strażacy.

Marsz Niepodległości. Powstała zbiórka pieniędzy dla właściciela podpalonego mieszkaniaPowstała zbiórka pieniędzy dla właściciela podpalonego mieszkania

Prokuratura wszczyna śledztwo

Jak informuje RMF FM Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście Północ wszczęła śledztwo ws. "sprowadzenia zdarzenia zagrażającego mieniu w wielkich rozmiarach", czyli pożaru w kamienicy przy al. 3 Maja. Śledczy wstępnie ustalili, że przyczyną pożaru było "wrzucenie rac do dwóch mieszkań, wskutek czego doszło do zaprószenia ognia i popękania szyb w drzwiach balkonowych tych mieszkań". Obecnie gromadzony jest materiał dowodowy.

W czwartek stołeczna policja opublikowała nagrania z kamer miejskiego monitoringu, na którym znajdują się wizerunki osób mających związek z tym przestępstwem. Funkcjonariusze wystosowali apel do wszystkich osób, które mogą posiadać jakiekolwiek informacje i pomóc w schwytaniu sprawców.

Informacje w tej sprawie można przekazać dzwoniąc na numer +48 47 723-61-27, + 48 47 723-79-40 albo w formie elektronicznej pisząc na adres: komendant.krp1@policja.gov.pl. Więcej zdjęć znajduje się na stronie internetowej stołecznej policji.

Poszukiwani uczestnicy Marszu NiepodległościRzucali racami w stronę mieszkania. Policja publikuje ich wizerunki

Zobacz wideo Jak wyglądały obchody 100-lecia niepodległości? Podsumowujemy
Więcej o: