W toku prowadzonego śledztwa ustalono, że ksiądz Wiesław C. nawiązał "niezdrowe" relacje z małoletnią dziewczyną poprzez wysyłanie na jej numer telefonu swoich intymnych, nagich zdjęć oraz wiadomości tekstowych, namawiających 14-latkę do seksu - relacjonuje "Dziennik Wschodni".
Matka nastolatki, która należała do poprzedniej parafii duchownego, o wszystkim wiedziała. Kobieta nie tylko aprobowała poczynania Wiesława C., ale także sama wykonywała córce nagie zdjęcia i wysyłała je na numer telefonu należący do byłego proboszcza parafii w Kurowie. Zdaniem sądu matka 14-latki działała w ten sposób na jej szkodę.
Już w lipcu tego roku kobieta usłyszała wyrok w postaci dwóch lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności. Na poczet kary sąd ma jednak zaliczyć 12 miesięcy spędzone przez matkę nastolatki w areszcie.
We wtorek ksiądz Wiesław C. został skazany na trzy lata i sześć miesięcy pozbawienia wolności w zakładzie karnym typu otwartego. Tego typu miejsca pozwalają na noszenie przez skazanych własnych ubrań, korzystanie z nieograniczonej liczby widzeń, częstsze przepustki czy przygotowywanie posiłków we własnym zakresie.
Podobnie jak w przypadku matki 14-latki, duchownemu zaliczono na poczet kary okres spędzony w areszcie (od lipca 2019 do listopada 2020 roku). Oznacza to, że Wiesław C. spędzi za kratkami kolejne dwa lata i dwa miesiące.
Puławski sąd zadecydował również, że były proboszcz będzie musiał zapłacić pokrzywdzonej 15 tys. złotych nawiązki, a także nie może się do niej zbliżać przez osiem lat. Z kolei przez 15 lat duchowny nie będzie mógł pełnić żadnych funkcji związanych z wychowaniem, edukacją lub opieką nad małoletnimi. Co więcej, musi się udać na ambulatoryjną terapię zaburzeń seksualnych.