Profesor Andrzej Horban, główny doradca premiera do spraw COVID-19 powiedział w TVN24 o wyliczeniach związanych ze szczepionką na koronawirusa. W poniedziałek firma Pfizer przekazała, że jej szczepionka ma ponad 90 procent skuteczności w leczeniu.
Jeśli dzienna liczba zakażeń utrzymałaby się na poziomie 25 tysięcy, w ciągu czterech miesięcy na COVID-19 zachoruje 16 milionów Polaków. W związku z tym istnieje obawa, że szybciej przechorujemy, niż uchroni nas szczepionka.
Profesor Horban obawia się tego, że zakażać będą się osłabieni. Najbardziej narażeni na ciężki przebieg choroby są seniorzy.
Pół biedy, jeśli na COVID-19 zachoruje młody człowiek, który nawet nie zauważy, że jest chory. Problem jest ze starszymi. 50 lat to ta granica, gdzie widać różnicę w śmiertelności. 70-80 mamy 12 procent zgonów. Powyżej 80 - 25 procent zgonów. Tych ludzi trzeba chronić
- mówił Horban.
Zapytany o to, jak zapatruje się na zmniejszenie epidemii poprzez zastosowanie szczepionki, odpowiedział:
Ja bym na tę szczepionkę tak bardzo nie liczył.
Lekarz podkreślił, że szczepionka najszybciej będzie dostępna dla wszystkich na wiosnę.
Należy zrobić wszystko, by chronić ludzi wrażliwych - to pokolenie, które może zachorować i umrzeć
- dodał doradca premiera.
Profesor Horban zaznaczył, że statystyki nie są jasne, co do liczby zakażonych osób. Podkreślił, że zmieniła się taktyka rządu w sprawie testowania chorych.
25 tysięcy nowych zakażeń, (realnie) razy pięć, to jest 125 tysięcy nowych zachorowań dziennie. W ciągu miesiąca jest 30 dni. 125 tysięcy razy 30 to są cztery miliony ludzi. Cztery miesiące - 16 milionów. To już jest prawie połowa społeczeństwa
- mówił prof. Horban.