Marsz Niepodległości odbędzie się pomimo zakazu? "Żaden Rafał Trzaskowski nas nie powstrzyma"

Decyzja prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego nie powstrzyma narodowców przed organizacją Marszu Niepodległości. Zastanawiają się oni jednak, jaką formę ma przyjąć organizowane przez nich wydarzenie.

W piątek 6 listopada prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski poinformował na Twitterze, że nie wyraził zgody na organizację Marszu Niepodległości, który 11 listopada miał przejść ulicami stolicy. Na jego decyzję miała wpływ negatywna opinia sanepidu. 

"Opinia inspekcji sanitarnej, o którą również wystąpił wojewoda, wskazuje na trudną sytuację epidemiczną #koronawirus, szczególnie w Warszawie i całym Mazowszu. Wydarzenie jest zgłoszone, więc jako miasto możemy podjąć kroki. W pandemii, gdy mamy negatywną opinię Sanepidu, zawsze zakazujemy zgromadzeń i do tej pory sądy te zakazy podtrzymywały. Wyjaśniam też, że w sytuacji wydarzeń spontanicznych rozwiązać je może Policja, nie urząd" - napisał Rafał Trzaskowski

Narodowcy zorganizują Marsz Niepodległości mimo "presji liberalnego prezydenta"?

Do decyzji prezydenta Warszawy odniósł się Mateusz Marzoch, wiceprezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości i szef straży tego marszu. Stwierdził, że wydarzenie odbędzie się bez względu na stanowisko władz stolicy. 

- Marsz Niepodległości przez Warszawę przejdzie, zastanawiamy się jedynie nad formą, jaką ma przyjąć. Żaden Rafał Trzaskowski nas nie powstrzyma, skoro Strajk Kobiet mógł przejść i chodził po całej Warszawie, jak chciał, to dlaczego - tym bardziej - nie mógłby przejść, nawet symboliczny Marsz Niepodległości. Nie będziemy się poddawać żadnym presjom ze strony liberalnych polityków i liberalnego prezydenta Warszawy, który pochwalał wielotysięczny Strajk Kobiet, a nagle nasze zgromadzenie mu przeszkadza - powiedział Marzoch, którego słowa cytuje Onet, powołując się na Polską Agencję Prasową. 

Więcej o: