Agata Kornhauser-Duda podczas wywiadu telefonicznego z prezydentem w ubiegłym tygodniu na antenie Polsat News wyraziła swoje zdanie na temat aborcji. Według pierwszej damy kobiety, które wiedziały, że ich dzieci umrą po porodzie, a mimo to zdecydowały się urodzić "to bohaterki" i ma do nich ogromny szacunek. Zadała również pytanie: Czy każdy jest zdolny do heroizmu i czy kobiety muszą być zmuszone do heroizmu? - Mam tutaj wątpliwości.
Nie wyobrażam sobie, żebym mogła usunąć ciążę, nawet ciążę zagrożoną, ale wynika to z moich przekonań, wynika to również z mojej wiary, ale także ze świadomości, że w tej niewyobrażalnie trudnej sytuacji nie zostałabym sama i miałabym wsparcie rodziny
- mówiła pierwsza dama.
Krzysztof Szczerski tłumaczył w czwartek na antenie RMF FM, dlaczego pierwsza dama i córka prezydenta angażują się w aktualny spór społeczny dotyczący aborcji. Szef gabinetu Prezydenta RP mówił o zabraniu przez Agatę Dudę głosu ws. protestów aborcyjnych:
Pani prezydentowa uznała (to) za zasadne, ponieważ sprawa dotyczyła emocji kobiet. Chciała wspólnie z prezydentem przekazać swoją opinię.
Według Szczerskiego rolą pierwszej damy nie jest wpływanie na decyzje polityczne.
Pani prezydentowa niezwykle aktywnie prowadzi swoją działalność jako pierwsza dama
- dodał Krzysztof Szczerski.
Krzysztof Szczerski odpowiedział także na kontrowersje, jakie pojawiają się wokół otrzymania stanowiska doradcy społecznego przez Kingę Dudę. Polityk podkreślił, że nie jest to przypadkowy wybór, ponieważ córka prezydenta posiada doświadczenie prawnicze.
Przede wszystkim chodzi o wykorzystanie prawniczego doświadczenia (...) w zakresie polubownego załatwiania sporów, arbitrażu
- mówił szef kancelarii prezydenta.
Kinga Duda w ubiegłym tygodniu skrytykowała oświadczenie Trybunału Konstytucyjnego. Córka prezydenta podkreśliła również, że jej przemyślenia i poglądy to prywatna sprawa i nie ma obowiązku dzielenia się nimi z opinią publiczną.
Zawsze uważałam istniejący dotychczas kompromis aborcyjny za rozsądne rozwiązanie. Nie mogę zatem pogodzić się z konsekwencjami, jakie niesie za sobą wyrok TK.