8 listopada zgodnie z kalendarzem i obowiązującą ustawą nie jest niedzielą handlową. Nie oznacza to jednak, że nie zrobimy zakupów. Otwarte pozostają sklepy na stacjach benzynowych, osiedlowe sklepy pod warunkiem, że otworzą je właściciele, a także placówki pocztowe, apteki całodobowe, kwiaciarnie. Zamknięte pozostaną za to sklepy wielkopowierzchniowe i galerie handlowe.
W tym roku zostały jeszcze dwie niedziele handlowe spośród siedmiu, które są zaplanowane na 13 i 20 grudnia.
Niedziele Handlowe fot. gazeta.pl
Nikt nie ma wątpliwości, że epidemia koronawirusa bardzo mocno uderzyła w handel. Zamknięcie galerii wiosną, ograniczenia liczby klientów przebywających w sklepach, to wszystko w znaczący sposób wpłynęło na spadek obrotów sklepów. Obecnie, w trakcie drugiej fali epidemii, od 7 listopada również mamy zamknięte galerie handlowe, a liczba osób w sklepach jest ograniczona. Przedsiębiorcy zwracają uwagę także na to, że godziny dla seniorów nie są trafionym pomysłem, gdyż lokale usługowe i sklepy święcą między 10.00 a 12.00 pustkami. Do tego dochodzi obowiązujący niedzielny zakaz handlu. Przedstawiciele branży handlowej zwracają coraz mocniej uwagę na to, że należy zrezygnować z zakazu handlu w niedzielę przynajmniej do czasu zażegnania kryzysu ekonomicznego. Jednak takie rozwiązanie wydaje się nie być brane pod uwage, szczególnie, że w innych państwach sklepy są raczej zamykane, np. w Czechach a polski rząd nadal szuka sposobu na zatrzymanie epidemii.
O czym należy pamiętać podczas codziennych zakupów?
Od soboty 7 listopada obowiązują nowe rozporządzenia w związku z epidemią koronawirusa. Na terenie galerii handlowych do 29 listopada czynne pozostaną tylko:
Obowiązują także nowe ograniczenia w ilości osób w sklepach:
Zobacz też: Jest rozporządzenie dot. ograniczeń w handlu. IKEA zaskoczona. "11 sklepów zostaje zamkniętych"