Znaczny spadek poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości pokazuje nowy sondaż IBRIS dla WP. Badanie przeprowadzono w piątek 30 października, po tygodniu protestów wywołanych orzeczeniem TK ws. aborcji. Partia rządząca zachowuje w nim prowadzenie w Sejmie z poparciem 29 proc. badanych. Jednak to o ponad 7 punktów procentowych mniej niż w poprzednim sondażu.
To absolutne tąpnięcie dla PiS, przekroczenie Rubikonu
- skomentował w rozmowie z WP politolog prof. Wawrzyniec Konarski.
Na drugim miejscu sondażu znalazła się Koalicja Obywatelska, na którą głosowałoby 24 proc. badanych. To także spadek w porównaniu do ostatniego sondażu - o ponad 4 punkty procentowe.
Rosną za to notowania ruchu Polska 2050 Szymona Hołowni - poparcie deklaruje blisko 15 proc. respondentów - o 5,5 punkty procentowe więcej niż w ostatnim sondażu. Na kolejnych miejscach znalazły się Lewica z niespełna 7 proc. poparcia i Konfederacja, którą popiera 5,3 proc. respondentów. Koalicja Polska - czyli PSL i Kukiz'15 - nie przekracza w sondażu progu wyborczego z poparciem 3,3 proc. badanych.
16,7 proc. badanych wskazało, że nie wie jeszcze, na kogo zagłosowałoby w wyborach parlamentarnych. Sondaż przeprowadzono na próbie 1100 osób metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI).
To kolejny sondaż z ostatnich dni pokazujący wyraźny spadek poparcia dla PiS-u. Według ostatniego sondażu CBOS na Zjednoczoną Prawicę chciałoby zagłosować 31,3 proc. respondentów - to spadek o ponad 9 pkt. proc. w porównaniu do poprzedniego badania.
Ben Stanley, politolog z SWPS, ocenił, że wyniki ostatnich sondaży to dostateczny dowód, by można było mówić o zmianie deklarowanego poparcia dla PiS, "nawet jeśli niektóre sondaże wyolbrzymiają rozmiar tej zmiany". "Przyjdzie nam zobaczyć, czy to tymczasowe wahnięcie, które PiS przeczeka i wróci do poparcia na poziomie 40-42 proc., czy powstanie nowa średnioterminowa równowaga, czy też to start stopniowej erozji poparcia" - ocenił. Jeszcze większe tąpnięcie poparcia pokazał sondaż Kantar dla "Gazety Wyborczej" - oddanie głosów na PiS zadeklarowało w nim tylko 26 proc. badanych - był to wynik najniższy od 2014 roku.