Mariusz Kamiński wydał oświadczenie, w którym potępia "oburzające działania wymierzone w miejsca kultu religijnego" oraz zapowiada zdecydowaną reakcję podległych mu służb. Szefowi MSWiA wtórował Maciej Wąsik, który w Sejmie powiedział, że "policja reagowała, reaguje i reagować będzie adekwatnie do sytuacji, na wszelkie akty agresji, ataki na ludzi, ataki wobec kościołów, zakłócenie obrzędów religijnych".
Mariusz Kamiński podkreślił w oświadczeniu, że tylko w miniony weekend policja zabezpieczała 386 kościołów, odnotowano 22 wtargnięcia na msze i 79 uszkodzeń elewacji miejsc związanych z kultem religijnym.
"Na takie działania nie ma społecznego przyzwolenia, nie było i nigdy nie będzie zgody państwa. Wszystkie takie zdarzenia są dokumentowane przez funkcjonariuszy policji, a sprawcy tych aktów nie pozostają bezkarni" - powiedział Kamiński. Minister dodał, że zatrzymano 76 osób, a w 101 przypadkach służby prowadzą stosowne postępowanie.
"Wobec zapowiadanych przez liderów i organizatorów protestów kolejnych prób podobnych aktów agresji i profanacji, podlegająca mi policja będzie podejmowała zdecydowane działania. Celem policji zawsze było i pozostaje zapewnienie porządku publicznego oraz bezpieczeństwa wszystkim obywatelom" - podkreślił Kamiński.
Szef MSWiA zaznaczył, że każdy, bez względu na swoje przekonania, musi respektować obowiązujące przepisy. Dodał, że "agresywne i wulgarne zachowanie" uczestników manifestacji oraz profanacja miejsc kultu spotka się ze "zdecydowaną reakcją funkcjonariuszy".
W sprawie trwających w całej Polsce protestów wypowiedział się również Maciej Wąsik, wiceszef MSWiA, podczas sejmowej debaty. Wąsik zapowiedział konsekwentne działania stróżów prawa oraz reakcje adekwatne do sytuacji.
Wątpliwości wobec działań mundurowych wyrazili posłowie opozycji. Według Urszuli Zielińskiej, posłanki KO, "policja bywa wykorzystywana jako firma ochroniarska przez skrajnych nacjonalistów".
"Nie widzę powodów, dla których mielibyśmy karać policjantów, trzeba ich nagradzać" - odpowiedział Wąsik na zarzuty wobec działań mundurowych. Minister dodał, że "dochodziło także do ataków na policjantów czy też ludzi, którzy stali przy kościołach, żeby pilnować kościołów. To barbarzyństwo".