"Zmiany systemu prawa zaproponowane przez Trybunał Konstytucyjny spowodują, że diagnostyka prenatalna będzie wykonywana wyłącznie w celu ratowania życia i poprawy stanu zdrowia nienarodzonych dzieci, podobnie jak to ma miejsce w odniesieniu do diagnostyki chorób u osób, które już się urodziły" - czytamy w oświadczeniu lekarzy z Katolickiego Stowarzyszeniu Lekarzy Polskich. Jego wiceprezesem jest prof. Bogdan Chazan, który w 2014 roku - wówczas jako dyrektor Szpitala im. Świętej Rodziny w Warszawie - powołał się na klauzulę sumienia i odmówił wykonania legalnej aborcji swojej pacjentce, choć były do tego przesłanki medyczne. W efekcie kobieta urodziła chore dziecko, które po kilku dniach zmarło.
Pacjentka zgłosiła się do Chazana w 22. tygodniu ciąży. Jej zdaniem lekarz starał się opóźnić procedurę w ten sposób, by legalne przeprowadzenie aborcji przestało być możliwe. Zarekomendował jej, by po urodzeniu dziecka skorzystała z usług hospicjum dziecięcego, nie poinformował jej za to, w jakiej innej placówce mogłaby legalnie dokonać zabiegu.W lutym tego roku poinformano, że sprawą zajmie się Europejski Trybunał Praw Człowieka.
Czytaj też: "Widziałam, jak moje dziecko umiera z bólu. 10 dni agonii, tyle wygrał pan Chazan"
W liście lekarze ze stowarzyszenia prof Chazana (widnieje pod nim także jego podpis) czytamy:
Dziękujemy posłom, którzy złożyli wniosek do Trybunału Konstytucyjnego oraz wszystkim Sędziom TK, którzy uczciwie i odważnie orzekli niezgodność przesłanki eugenicznej w Ustawie z 1993 r. z polską konstytucją.
Dla nas, lekarzy, którzy codziennie trudzimy się nad ochroną zdrowia i życia ludzkiego, wielką radością jest, że postulat inicjatywy obywatelskiej "Zatrzymaj aborcję" został zrealizowany! Uznano wreszcie, że życie i godność każdego dziecka niezależnie od stanu zdrowia czy etapu rozwoju prenatalnego powinny być chronione zgodnie z tym, co mówi na ten temat konstytucja i Kodeks Etyki Lekarskiej.
W liście w sprawie orzeczenia TK, które zakazuje aborcji ze względu na ciężkie wady płodu, czytamy także:
Zmiany systemu prawa zaproponowane przez TK spowodują, że diagnostyka prenatalna będzie wykonywana wyłącznie w celu ratowania życia i poprawy stanu zdrowia nienarodzonych dzieci, podobnie jak to ma miejsce w odniesieniu do diagnostyki chorób u osób, które już się urodziły.
Wskazano w nim również:, że "zaprzestanie wykonywania aborcji eugenicznej przyczyni się do poprawy stanu zdrowia kobiet, do rozwoju medycyny matczyno-płodowej, w tym diagnostyki i terapii prenatalnej, chirurgii wewnątrzmacicznej, położnictwa i neonatologii".
Konieczne jest, naszym zdaniem, zapewnienie wszystkim tym rodzinom perinatalnej opieki hospicyjnej, a chorym dzieciom miejsc w oddziałach intensywnej opieki neonatologicznej, oddziałach chirurgii noworodków i w razie potrzeby w hospicjach pediatrycznych
- piszą lekarze ze stowarzyszenia Chazana. Jak dodają, orzeczenie jest ich zdaniem dowodem "zwycięstwa cywilizacji życia" i przyczyni się do "zmniejszenia częstości łamania sumień lekarzy i całego personelu medycznego".
Podczas głośnej sprawy z 2014 roku profesora Chazana bronił m.in. Episkopat. Jest on jednym z lekarzy, którzy podpisali tzw. "Deklarację Wiary", wskazującą wyższość praw boskich nad ludzkimi i odwołującą się do przeciwstawiania się "antyhumanitarnym ideologiom". W 2014 roku Chazan został odwołany z funkcji dyrektora szpitala im. Świętej Rodziny. W 2015 roku warszawska prokuratura umorzyła śledztwo ws. niedopełnienia przez niego obowiązków w związku z odmówieniem wykonania aborcji pacjentce.