"Mamy jedną godność, by mówić to co się myśli trzeba być niezależnym. Nie pracuję już w CMKP. Proszę przy moim nazwisku nie wpisywać tej afiliacji (szczególnie w mediach), aby uniknąć problemów. Bardzo dziękuję współpracownikom ze Szkoły Zdrowia Publicznego CMKP za współpracę" - napisał dr Paweł Grzesiowski na Twitterze w środę po południu.
Centrum Medyczne Kształcenia Podyplomowego w Warszawie odpowiada za kształcenie podyplomowe osób z wyższym wykształceniem w ochronie zdrowia. "Do naszych zadań należy kształcenie i doskonalenie profesjonalnej wiedzy medycznej: lekarzy, lekarzy dentystów, farmaceutów, diagnostów laboratoryjnych" - czytamy na stronie internetowej CMKP.
Dr Paweł Grzesiowski prowadził zajęcia dotyczące m.in. immunologii i terapii zakażeń. Często pojawia się w mediach, gdzie od początku pandemii wypowiada się na tematy związane z koronawirusem. Jest też aktywny na Twitterze, na którym recenzuje działania rządu w walce z pandemią.
5 października zwrócił się w mediach społecznościowych do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego o zmianę w rozporządzeniu dotyczącym podmiotów dokonujących wpisu w rejestrze pacjentów na COVID-19.
Na wpis zareagował wtedy dyrektor CMKP prof. dr hab. n. med. Ryszard Gellert. "Panie Doktorze, jako Pański były zwierzchnik zwracam uwagę, że skuteczną drogą interwencji są listy, petycje i wnioski kierowane do odpowiednich instytucji. Apel na Twitterze ma wydźwięk autopromocyjny, co jest kontrproduktywne i nie służy ani sprawie, ani chorym, ani Panu, ani CMKP" - skomentował.
- Dokumenty w sprawie przedłużenia umowy złożyłem w czerwcu. Po tym wpisie mogłem przypuszczać, że umowa ze mną nie zostanie przedłużona o kolejny rok. Dano mi jasno do zrozumienia, że to za krytykę - powiedział w środę w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" dr Paweł Grzesiowski.
***
Lekarzu, pielęgniarko, ratowniku medyczny, diagnosto, pracowniku sanepidu, pracowniku ochrony zdrowia, farmaceuto - napisz do nas na adres: redakcjagazetapl@agora.pl. Pokaż nam, jak wygląda Wasza codzienna praca, podziel się z nami swoją perspektywą. Oddajemy Wam nasze łamy, bo to jest dziś nasza misja. Nie jesteśmy w stanie pojechać na front wojny z wirusem i relacjonować, jak wygląda walka z pandemią. Byłoby to nieodpowiedzialne i niebezpieczne. Wysyłajcie do nas nagrania, zdjęcia, informacje, raporty z codziennej walki z COVID-19. Tylko Wy możecie pokazać, jak podstępny jest koronawirus. Tylko Wy możecie nam wskazać, jak możemy Was teraz wesprzeć.