Zgodnie z przedstawionymi wcześniej informacjami w 2020 roku rozpoczął się ostatni etap wdrażania ustawy o zakazie handlu w niedzielę. 11 października nie jest niedzielą handlową, co nie oznacza że nie uda nam się dokonać drobnych zakupów, zwłaszcza tych spożywczych. Większość osiedlowych sklepików pozostaje otwarta pod warunkiem, że to właściciel zdecyduje się pracować w niedzielę. Działać też mogą punkty, które są placówkami pocztowymi a także sklepy przy stacjach benzynowych oraz na dworcach. Osoby preferujące zaopatrywanie się w wielkopowierzchniowych dyskontach muszą poczekać do poniedziałku - najbliższa okazja do zrobienia w nich zakupów w niedzielę nadarzy się dopiero w grudniu 2020.
O zakazie handlu w niedzielę toczyła się od dawna debata społeczna. Projekt miał bowiem zdecydowanych zwolenników, jak i przeciwników. Okazało się jednak, że partia rządząca wspierana przez związkowców z Solidarności, mocno naciskających na ograniczenie handlu w niedzielę, przegłosowała ustawę, według której stopniowo wprowadzano ograniczenie ilości niedziel, w trakcie których większość sklepów jest otwarta dla klientów. Według jej zapisu:
Ostatnio ponownie rozgorzały dysputy na temat ograniczenia stosowania tej ustawy ze względu na kryzys wywołany przez koronawirusa. Organizacje zrzeszające przedsiębiorców występują z argumentami, że możliwość powrotu do niedzielnego handlu dałaby szansę wielu firmom podreperować sytuację spowodowaną kryzysem. Póki co jednak nie ma żadnych oficjalnych informacji na temat tego czy strona rządowa rozważa wprowadzenie jakichkolwiek zmian do ustawy o zakazie handlu w niedzielę.
Niedziel handlowe 2020 fot. AG
Podczas zakupów należy pamiętać o stale obowiązujących zasadach:
Zobacz też: Żółta i czerwona strefa, Czy w musimy używać maseczek w parku i lesie? Rozporządzenie wyjaśnia