Procesja konna z odświętnie ubranymi jeźdźcami wyrusza zwykle sprzed kościoła pw. Ducha Świętego w Gliwicach w Lany Poniedziałek. Tym razem odbyła się jednak we wrześniową niedzielę. Jak informuje "Dziennik Zachodni", tradycyjnie na czele procesji znajdował się jeździec z krzyżem.
Uczestnicy symbolicznie objechali pola, modląc się o urodzaj i zakończenie pandemii koronawirusa. "Także mieszkańcy, którzy wyruszyli im naprzeciw, stoją na ulicach, w swoich zagrodach, przed domami, a także - wychodząc w pola - witali ich w wyjątkowych nastrojach" - opisuje gazeta.
Jak informował gliwicki "Gość niedzielny", zwyczaj kultywowany jest od setek lat, a wzmianki o nim znajdowały się już m.in. w kronikach parafialnych z pierwszej połowy XVIII w. Przypadki jego odwołania były rzadkością, doszło do tego w 1968 r. w związku z zakazem władz.