Stanowisko Prezydium Konferencji Episkopatu Polski w sprawie Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej podpisali abp Stanisław Gądecki, abp Marek Jędraszewski i bp Artur Miziński. Duchowni opowiedzieli się za wypowiedzeniem Konwencji stambulskiej, wskazując, że takie stanowisko zajęli także biskupi Europy Środkowej.
Całkowicie słusznie Konwencja Stambulska pragnie walczyć z dyskryminacjami wynikającymi z różnicy płci (ang. sex, franc. sexe), czyli biologicznych różnic między kobietą a mężczyzną. Jednakże obok tego Konwencja wprowadza elementy ideologii gender, mówiąc o konieczności zwalczania różnego rodzaju dyskryminacji związanych z gender (franc. genre). Wielokrotnie występujące w tym dokumencie pojęcie gender – tłumaczone na język polski jako „płeć społeczno-kulturowa” – oznacza, według Konwencji, „społecznie skonstruowane role, zachowania, działania i atrybuty, które dane społeczeństwo uznaje za odpowiednie dla kobiet lub mężczyzn
- czytamy w dokumencie.
Biskupi piszą także, że według Konwencji stambulskiej jedną z przyczyn przemocy wobec kobiet i przemocy domowej jest religia i tradycja, a dokument "domaga się od państw przyjmujących" by promowały "zmianę społecznych i kulturowych wzorców zachowań kobiet i mężczyzn w celu wykorzenienia uprzedzeń, zwyczajów, tradycji oraz innych praktyk opartych na idei niższości kobiet lub na stereotypowych rolach kobiet i mężczyzn" i wprowadzały do programów nauczania elementy dotyczące równości kobiet i mężczyzn oraz niestereotypowych ról społeczno-kulturowych. To postulat, z którym duchowni się nie zgadzają.
Małżeństwo, czyli trwały związek kobiety i mężczyzny, oraz ich dopełniające się role: macierzyństwo i ojcostwo, które stanowią również polskie wartości konstytucyjne, nie są stereotypami kulturowymi, ale fundamentem życia człowieka i społeczeństwa, zgodnie z wolą samego Stwórcy
- pisze Prezydium KEP.
W oświadczeniu czytamy także, że hierarchowie Kościoła wspierają "wszelkie zmiany w polskim prawie karnym, które służą jeszcze większej ochronie i bezpieczeństwu życia rodzinnego" i opowiadają się za zastąpieniem Konwencji stambulskiej Międzynarodową Konwencją Praw Rodziny.
Przypominamy, że głównymi źródłami kryzysowych zjawisk w życiu rodzinnym, przechodzących niekiedy w patologię i przemoc, są: alkoholizm, narkomania i inne uzależnienia, a także pornografizacja kultury masowej oraz związane z nią uprzedmiotowienie kobiety i dehumanizacja życia seksualnego
- czytamy w dokumencie.
Konwencja stambulska to konwencja o ochronie praw człowieka opracowana przez Radę Europy w celu zwalczania przemocy wobec kobiet i przemocy domowej, która powstała w 2011 roku. Do 2020 roku została ona podpisana przez 45 państw (m.in. przez Polskę) oraz Unię Europejską. Jest ona instrumentem międzynarodowym, który tworzy ramy prawne na rzecz zapobiegania przemocy, ochrony ofiar i karania sprawców. Konwencja uznaje, że kobiety i dziewczęta są narażone na przemoc ze względu na płeć bardziej niż mężczyźni i chłopcy (m.in. ze względu na kulturowo przypisywane im cechy i wiążące się z tym stereotypy), ale ma być stosowana wobec wszystkich ofiar przemocy domowej, niezależnie od płci.
Termin gender, o którym wspomina Episkopat, nie oznacza ideologii, a jest terminem wykorzystywanym m.in. w naukach humanistycznych i społecznych do opisu zachowań, norm i wartości przypisanych przez kulturę każdej z płci.