Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski w swoim programie wyborczym zapowiadał, że zapewni dostęp ginekologa w wybranych i finansowanych przez miasto szpitalach. Ich celem miało być przeprowadzanie konsultacji i przepisywanie na receptę antykoncepcji awaryjnej.
W Warszawie znajduje się sześć szpitali o profilu ginekologiczno-położniczym lub posiadających oddziały ginekologiczno-położnicze, dla których miasto jest podmiotem tworzącym. W Centrum Medycznym Żelazna (św. Zofia), Szpitalu Specjalistycznym im. Krysi Niżyńskiej „Zakurzonej” („Inflancka”), Szpitalu Specjalistycznym im. Świętej Rodziny („Madalińskiego”), Szpitalu Bielańskim, Szpitalu Praskim i Szpitalu Solec pacjentka ma prawo do pełnego zakresu świadczeń zdrowotnych gwarantowanych prawem.
W specjalnym komunikacie opublikowanym na stronie internetowej Urzędu Miasta poinformowano, że "wszystkie podległe miastu szpitale ginekologiczno-położnicze oraz szpitale, które posiadają oddziały o takim profilu, deklarują, że zapewniają w nich pacjentkom dostęp do lekarzy bez klauzuli sumienia". Oznacza to, że pacjentki mają w nich dostęp do pełnego zakresu świadczeń zdrowotnych.
Wśród oferowanych mieszkankom Warszawy świadczeń, jakie znalazły się na liście podano między innymi antykoncepcję awaryjną. Ogłoszono, że w sześciu placówkach "lekarze po konsultacjach przepiszą pacjentkom odpowiednie środki".