Trwa zbiórka podpisów pod obywatelskim projektem ustawy "Stop LGBT". Jak informuje "Gazeta Wyborcza", jego autorzy chcą m.in. zakazać organizowania marszy równości. Sejm będzie mógł zająć się ustawą po tym, jak podpisze się pod nią 100 tys. osób.
"Za homofobicznym projektem ustawy stoi fundacja Życie i Rodzina. Założyła ją radykalna aktywistka antyaborcyjna Kaja Godek. Chce odgórnego zakazu organizowania w Polsce zgromadzeń propagujących związki osób tej samej płci. Projekt wymierzony jest przede wszystkim w marsze równości środowisk LGBT. By Sejm zajął się projektem, fundacja musi zebrać teraz 100 tys. podpisów. Z pomocą Kai Godek ruszył polski Kościół" - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
Na początku września bp Artur Miziński, sekretarz generalny Episkopatu, rozesłał do biskupów diecezjalnych pismo ws. projektu Godek, w którym przypomniał, że zbiórka podpisów możliwa jest również na terenie kościołów. Poprosił też o "rozważenie ewentualności przychylnego podejścia do tej sprawy". Z ustaleń "GW" wynika, że co najmniej w 80 parafiach księża zachęcali wiernych do poparcia homofobicznego projektu, choć wśród samych hierarchów występuje różnica zdań.
W akcję zbierania pod projektem Kai Godek zaangażował się również arcybiskup szczecińsko-kamieński Andrzej Dzięga. W liście do księży, wystosowanym w imieniu hierarchy przez wikariusza biskupiego oraz wicekanclerza kurii, zaapelowano o odczytanie wiernym ogłoszenia o szczegółach projektu ustawy "Stop LGBT" oraz możliwości złożenia pod nim podpisu. Do kopii pisma dotarł portal Onet.
W liście znalazła się również treść samego komunikatu, który w najbliższą niedzielę z ambony mają odczytać księża z diecezji szczecińsko-kamieńskiej:
"W przyszłą niedzielę/Dziś po Mszach Świętych będzie możliwość składania podpisów pod obywatelskim projektem ustawy 'StopLGBT', którego celem jest ochrona przed propagandą LGBT na ulicach naszych miast. Polscy biskupi wielokrotnie zwracali uwagę na zagrożenia wynikające z ideologii gender oraz praktyk przeciwnych naturze i godności człowieka. Komunikat z ostatniej Konferencji Episkopatu Polski w tej sprawie mówi, że ludzki szacunek dla osób identyfikujących się jako LGBT nie może oznaczać bezkrytycznej akceptacji ich postulatów".
Wierni mają również usłyszeć o tym, że projekt ustawy "podyktowany jest troską o zachowanie ładu moralnego w polskich rodzinach, o bezpieczeństwo i zdrowy rozwój polskich dzieci i młodzieży", a także "przejawem szacunku wobec Ojczyzny, wartości duchowych i patriotycznych".
W liście abp Dzięga zachęca też, by przed kościołami księża udostępnili miejsce wolontariuszom Fundacji Małych Stópek, którzy będą zbierali podpisy pod projektem Godek. Co więcej, hierarcha namawia też do tego, by w zbiórkę włączyć również członków wspólnot, stowarzyszeń i ruchów religijnych działających przy parafiach.