Kuria ujawniła nazwisko osoby molestowanej przez księdza. Arcybiskup Ryś przeprasza

"Nie powinno się tak stać. Bardzo przepraszam" - napisał w komunikacie arcybiskup Grzegorz Ryś. Łódzka kuria opublikowała list dot. sprawy molestowania przez księdza. W dokumencie utajniono nazwisko duchownego, ale personaliów ofiary - już nie.
Zobacz wideo Kto powinien się zająć sprawą pedofilii w polskim kościele?

Sprawa dotyczy Janusza, który jako 13-letni ministrant w parafii w Skierniewicach był molestowanych przez księdza Piotra S. - opisuje Oko.press. Zawiadomił o tym kurię łowicką w 2012 roku i - jak zwraca uwagę portal - nie było to pierwsze doniesienie o wykorzystywaniu przez tego duchownego. Proces toczył się latami, a w 2018 roku Watykan nakazał jego wznowienie z powodu wątpliwości co do jego wyników

Janusz wysłał też skargę do prymasa Wojciecha Polaka w sprawie "ukrywanie przez ks. biskupa Andrzeja Dziubę sprawy księdza pedofila, księdza Piotra S." Skarga została przekazana arcybiskupowi Rysiowi w maju 2019 roku, jednak ten dochodzenie w sprawie biskupa wszczął dopiero ponad rok później - po tym jak Janusz zwrócił się do niego bezpośrednio. 

Kuria ujawniła nazwisko ofiary księdza

Redakcja Oko.press poprosiła kurię, by ta udostępniła list prymasa w sprawie bp Dziuby. Ta zgodziła się jedyne zacytować fragmenty dziennikarzom, jednak we wtorek sama pokazała cały list na swojej stronie internetowej. Abp Ryś napisał, że "z pisma tego wynika jednoznacznie, iż Ksiądz Prymas poinformował Pana Janusza S. o tym, że powinien się zwrócić do mnie z zawiadomieniem o możliwych zaniedbaniach ze strony bpa Andrzeja Dziuby". Jak pisze arcybiskup, "miał on więc słuszne prawo oczekiwać, iż pokrzywdzony wkrótce zwróci się do mnie z odpowiednim zawiadomieniem" i zapewnia, że gdy ten to zrobił, podjął działania.

W dokumencie utajniono nazwisko księdza. Nie zrobiono jednak tego samego z nazwiskiem jego ofiary - tym samym ujawniając jej tożsamość. Podano także imię drugiej osoby, która złożyła skargę na biskupa. 

Dopiero po kilku godzinach usunięto nazwisko pana Janusza z dokumentu. 

Łódź. Arcybiskup Ryś przeprasza. "Nie powinno się tak stać"

We wtorek po południu na stronie archidiecezji łódzkiej opublikowano kolejne oświadczenie arcybiskupa Rysia - tym razem z przeprosinami:

W pierwotnym tekście mojego oświadczenia zamieszczonego dziś na stronie Archidiecezji Łódzkiej i innych mediach znalazło się nazwisko osoby poszkodowanej. Nie powinno się tak stać. Bardzo przepraszam. Nie chciałem naruszyć niczyich dóbr osobistych ani – tym bardziej – pomnażać już doznanych cierpień. Chciałem jedynie udzielić szczegółowych wyjaśnień w związku z postawionymi mi zarzutami. Jeszcze raz przepraszam.
Więcej o: