Dariusz Piontkowski: Nie ma powodu, by szkoły były zamknięte, bo same szkoły nie zarażają

Na dzień przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego szef Ministerstwa Edukacji Narodowej przekonuje, że szkoły są przygotowane do zajęć stacjonarnych. Dariusz Piontkowski podkreślił, że w połowie sierpnia przygotowano wytyczne, by zapewnić dzieciom i nauczycielom bezpieczeństwo przy tradycyjnym nauczaniu.
Zobacz wideo Szkoła w czasie pandemii. Wspólny program Gazeta.pl, Tok FM i Wyborcza.pl

Dariusz Piontkowski w wywiadzie dla rp.pl stwierdził, że "nie jest wszechmocny", ale ministerstwo starało się stworzyć podstawy prawne do bezpiecznej nauki dzieci w szkołach w trakcie epidemii koronawirusa. - Dyrektorzy mieli czas, żeby przedyskutować szczegóły regulaminów wewnętrznych z radą pedagogiczną, nauczycielami, a także rodzicami. Wiem, że większość dyrektorów takie regulaminy już stworzyła - podkreślił.

Dariusz Piontkowski o nowym roku szkolnym: Nie ma powodu, by szkoły były zamknięte

Szef resortu edukacji został zapytany o to, czy decyzje rządu dotyczące zamykania szkół i lasów przy 200 zakażeniach, a otwieranie ich kiedy jest ponad 700 chorych na dzień, jest racjonalne. Według polityka obostrzenia wprowadzone na początku epidemii były próbą uniknięcia przeciążenia systemu opieki zdrowotnej. Minister edukacji uważa, że przy obecnych liczbach szpitale są w stanie podjąć się leczenia wszystkich osób, które tego wymagają, na miejscu w placówce:

Kiedy okazało się, że jesteśmy w stanie zahamować gwałtowny rozmiar epidemii, to jako polski rząd zaczęliśmy je [obostrzenia - red.] zmniejszać. To dotyczy także szkół, bo skoro w innych dziedzinach życia możemy w miarę normalnie funkcjonować, to nie ma powodu, by szkoły były zamknięte, same szkoły nie zarażają

- dodał Piontkowski. Polityk odpowiedział też na pytanie, czy ma sobie coś do zarzucenia w związku z epidemią koronawirusa i przygotowaniem szkół na ponowne otwarcie we wrześniu. Według ministra urzędnicy "zrobili wszystko, co można, żeby stworzyć jak najlepsze przepisy". Szef MEN dodał, że polskie regulacje były wzorowane na tych przyjętych w większości europejskich państw.

Dariusz Piontkowski powiedział też, że nie zamierza podawać się do dymisji. - Jest to decyzja pana premiera i kierownictwa partii i wszyscy ministrowie są w dyspozycji pana premiera. Spokojnie czekam na decyzję i na to, jak będzie wyglądał rząd po rekonstrukcji - podsumował.

Informacje na temat tego, jak wygląda kalendarz roku szkolnego 2020/2021 znajduje się na stronie MEN.

Więcej o: