Pogoda w Polsce. Duże różnice temperatur, możliwe gwałtowne burze. "Wciąż są produkowane chmury i opady"

Pogoda w sobotę 29 sierpnia nie dopisze - będzie padać i wiać, a w niemal całym kraju wystąpią niekorzystne warunki biometorologiczne. W niektórych regionach spodziewane są gwałtowne burze. Wszystko z powodu niżu, który nadciągnął nad Polskę. "Na zdjęciu satelitarnym widać, jak długa jest strefa chmur z opadami. Do tego nad Morzem Śródziemnym wciąż produkowane są nowe chmury i opady" - opisują synoptycy.

W ostatnich dniach pogoda przypomina, że za pasem jesień - po fali upałów zrobiło się znacznie chłodniej, a nad Polskę nadciągnął burzowo-deszczowy front wywołany przez niż znad Danii i Bałtyku. To właśnie on sprawi, że kraj podzielił się na dwie strefy pogodowe, więc warunki atmosferyczne będą mocno zróżnicowane w zależności od regionu.

Pogoda w Polsce. Niekorzystny biomet, możliwe gwałtowne burze

Przechodzący nad Polską niż będzie wpływał na pogodę w całej Europie. "Na zdjęciu satelitarnym widać, jak długa jest strefa chmur z opadami. Do tego nad Morzem Śródziemnym wciąż produkowane są nowe chmury i opady" - poinformował serwis pogodowy meteopogoda.pl.

Za sprawą frontu między poszczególnymi regionami kraju wystąpi duża różnica temperatur - przekazał synoptyk IMGW Szymon Ogórek. Na południowym-wschodzie Polski będzie słonecznie i ciepło, a w pozostałych częściach kraju możemy się spodziewać przewagi chmur ze słabnącymi w ciągu dnia opadami deszczu. Termometry w najcieplejszej porze dnia pokażą od 21 stopni w Suwałkach, przez 23 stopnie w centralnej Polsce i zachodniej Polsce. 

Najcieplej będzie w Krakowie i Rzeszowie termometry mogą pokazać nawet 30 stopni Celsjusza. Zdaniem synoptyków to właśnie tam najsilniej "walczą" ze sobą siły pogodowe jesieni i lata - na południu kraju można spodziewać się najbardziej wyładowań atmosferycznych. IMGW ostrzega, że burze mogą być miejscami gwałtowne, z silnymi opadami deszczu i porywami wiatru, który punktowo może przekraczać 100 km/h. Większość z nich prognozowana jest na wieczór, ale przed południem zagrzmiało m.in. w województwie świętokrzyskim.

Nie dopisze też biomet. "Pogoda w Polsce kształtowana przez niż z układem frontów atmosferycznych przez cały dzień będzie niekorzystnie wpływać na organizm człowieka" - podaje IMGW. Od godziny od godziny 14 zaczną też obowiązywać ostrzeżenia związane z upałami dla woj. podkarpackiego. 

Zróżnicowana aura czeka nas również w niedzielę. Synoptyk IMGW przekazał, że tego dnia Polska podzieli się na trzy strefy pogodowe - na północy i zachodzi dominować będzie duże zachmurzenie. Z kolei portal meteorologiczny Info Pogoda alarmuje, że w niedzielę w okolicach Mazowsza mogą wystąpić burze o rekordowej sile.

"Wszystko wskazuje na to, że w niedzielę możemy być świadkami największego incydentu burzowego w ostatnich latach. Pofalowany front nad Polską, bardzo dobre warunki kinematyczne, duża energia dostępna drogą konwekcji do 2200J/kg, a do tego duży gradient temperatury" - piszą. "Mazowsze według prognoz znalazłoby się w pasie gdzie zjawiska mogłoby być najgroźniejsze" - dodają.

Zobacz wideo Dlaczego intensywne opady powodują podtopienia w stolicy?
Więcej o: