Zaniepokojona opisywanymi w nim sytuacjami matka postanowiła zgłosić sprawę policji. Śledczy rozpoczęli dochodzenie i dotarli do dowodów, wskutek czego zatrzymano 58-latka i postawiono zarzuty. Sąd na wniosek Prokuratury Rejonowej w Zielonej Górze skierował go do aresztu na okres trzech miesięcy.
Lokalny portal newslubuski.pl dotarł do szczegółów całej sprawy. Opisując ją powołuje się m.in. na osoby mieszkające na osiedlu, na terenie którego znajduje się szkoła podstawowa 14-latki, które relacjonowały, że "od zawsze było z nim (nauczycielem - red.) coś nie tak".
58-letni nauczyciel miał ponadto "agresywnie odnosić się do członków swojej rodziny", a także "niestosownie odzywać się do dzieci w szkole". Jedna z uczennic zdradziła, że na pytanie o to, czy mogą podciągnąć swoją ocenę, mężczyzna miał odpowiedzieć, że "podciągnąć to mogą sobie gumkę w gaciach".