Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt poinformował, że w nocy z czwartku na piątek przebywający w Ośrodku Ochrony i Ratownictwa Zwierząt DIOZ koziołek został brutalnie zabity. Ktoś odciął mu głowę ostrym narzędziem.
W miejscu znalezienia zwłok nie było śladów krwi, jak również głowy. Obroża, w której nasz Kozik na co dzień chodził, znajdowała się 100 m od zwłok. Kozi łeb stał się trofeum dla sadysty, ponieważ to zapewne na nim znajdowały się odciski palców mordercy
- napisał na Facebooku DIOZ.
Jak podaje Onet, policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o zabójstwo koziołka. Jeszcze w poniedziałek ma zostać przesłuchany.
Jest to mieszkaniec powiatu jeleniogórskiego. Do tej pory nie wykonano z nim jeszcze żadnych czynności procesowych. Stanie się to dzisiaj [w poniedziałek - przyp. red.]
- powiedziała w rozmowie z Onetem Edyta Bagrowska, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze. Mężczyzna może usłyszeć zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Grozi za to kara do pięciu lat pozbawienia wolności.