16-latek został wezwany na komendę w Strzyżowie w celu przesłuchania. Powodem miały być podejrzenia, że licznie okradał między innymi niezamknięte samochody na terenie Strzyżowa i okolic - informuje podkarpacka Policja.
Policjanci poinformowali, że od początku tego roku kilkudziesięciu właścicieli samochodów zgłaszało kradzieże gotówki i drobnych przedmiotów. Przeprowadzone śledztwo pozwoliło funkcjonariuszom wytypować 16-latka jako głównego podejrzanego.
Z uwagi na swój wiek, nastolatek stawił się na komendzie w obecności dorosłego opiekuna. Początkowo 16-latek przyznał się tylko do kilku kradzieży, odpierając pozostałe zarzuty.
W trakcie przesłuchania policjant dostrzegł, iż nastolatek ma na nogach nowe sportowe buty. Szybko zdołał ustalić, że są one bardzo podobne do tych, które kilka dni wcześniej zginęły z jednego z domów. 16-latek po chwili przyznał się, że pochodzą one z kradzieży.
Efektem przesłuchania było ostateczne przyznanie się przez nastolatka do 37 kradzieży w Strzyżowie i okolicznych miejscowościach. Jako nieletni będzie odpowiadał przed sądem rodzinnym. Grozi mu nawet umieszczenie w zakładzie poprawczym.