Renata Durda, kierowniczka Ogólnopolskiego Pogotowia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia", w rozmowie z RMF FM odniosła się do oficjalnych statystyk dotyczących skali przemocy domowej w Polsce. Temat jest żywo dyskutowany z uwagi na złożony przez ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę wniosek do Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej w sprawie wypowiedzenia konwencji stambulskiej.
Teraz pochyli się nad nim rząd - nie wiadomo jeszcze, jaka będzie ostateczna decyzja strony polskiej, ale politycy Zjednoczonej Prawicy podkreślają, że ratyfikowany w 2015 roku dokument to "uderzenie w rodzinę" czy "narzędzie do wprowadzania terroru w szkołach". Plan wypowiedzenia konwencji spotkał się z krytyką ekspertów, którzy wskazują, że może się to przyczynić do zwiększenia przyzwolenia na przemoc i wysłać do sprawców sygnał, że przemoc powinna pozostawać "w rodzinie".
Kierowniczka "Niebieskiej linii" zwróciła uwagę, że w Polsce nie da się dokładnie policzyć, ile osób ginie z powodu przemocy w rodzinie. - Raporty policyjne mówią, ile razy policja była zaangażowana w tego typu sprawy. Nie każdy chce angażować policję. Raporty policyjne mówią o tym, ile razy policja zdiagnozowała problem przemocy w rodzinie, odróżniając go np. od zwykłej awantury domowej - wtedy on już się nie mieści w statystykach - powiedziała na antenie RMF FM. - W statystykach nie ma np. takich sytuacji, kiedy sprawca przemocy po zabiciu swojej ofiary sam targnął się na życie - te sprawy z powodu śmierci sprawcy nie nabierają dalszego toku i nie odzwierciedlają się w statystykach - dodała.
Z kolei z szacunków Centrum Praw Kobiet wynika, że liczba ofiar śmiertelnych przemocy domowej wśród kobiet to kilkaset rocznie. - Centrum Praw Kobiet szacuje, że w Polsce rocznie z powodu przemocy domowej życie traci od 400 do 500 kobiet - są to ofiary zabójstw, pobić ze skutkiem śmiertelnym oraz samobójstw popełnionych w związku z doznawaną przemocą - mówiła wcześniej w rozmowie z Gazeta.pl szefowa CPK, Urszula Nowakowska.
Kierowniczka "Niebieskiej linii" Renata Durda dodała, że w czasie pandemii liczba telefonów interwencyjnych gwałtownie wzrosła.
Koronawirus zapchał nam słuchawki. Okazało się, że telefony mogą dzwonić 24 godziny na dobę. Osoby, które są zamknięte w domach ze sprawcami przemocy, szansę na rozmowę mają czasami tylko wtedy, gdy sprawca śpi
- mówiła w rozmowie z RMF FM.
Jak zaznaczyła, w Polsce powszechne są sytuacje, że osoby doznające przemocy nie zgłaszają jej z obawy przed sprawcami, od których nie mają możliwości się odizolować. Nawet, gdy do zgłoszenia dojdzie, wciąż zdarza się, że interwencje nie przebiegają poprawnie, a piekło osób poszkodowanych nie kończy się wraz ze zgłoszeniem sprawy.
Bywa, że policjanci przychodzą na miejsce wezwania i pytają sprawcę 'czy pan się już uspokoi?', on mówi: 'tak, oczywiście, już będę spokojny'. Oni wychodzą, on chowa klucz do kieszeni, odbiera osobie doznającej przemocy telefon i mówi do niej: 'no, to teraz dopiero będziemy rozmawiać'. Ona już nie ma szansy na to, żeby drugi raz wezwać policję, nie ma szansy, żeby uciec z domu. A sprawca dopiero wtedy zaczyna sobie pozwalać na coraz bardziej eskalujące zachowania
- mówiła ekspertka. Jak dodała, właściwa interwencja policji to taka, gdy chociaż na krótki czas udaje się oddzielić sprawcę od ofiary albo są wydawane środki zakazu kontaktu. Zaapelowała też do wszystkich osób, które są świadkami przemocy domowej lub mają wiedzę, że ktoś może potrzebować pomocy, by nie pozostawały obojętne.
Niebieska linia radzi, żeby osoby doświadczające przemocy w trakcie interwencji policji zapisywały numery służbowe policjantów oraz datę i godzinę ich przyjazdu. Może to być potrzebne m.in. w sytuacji, gdy osoba poszkodowana będzie chciała wezwać policjantów na świadków.
Fundacja Centrum Praw Kobiet świadczy pomoc kobietom znajdującym się w trudnych sytuacjach życiowych. Numer telefonu interwencyjnego dla osób, które potrzebują natychmiastowego wsparcia, to: 600 070 717. Można również wysłać maila na adres pomoc@cpk.org.pl, porady.prawne@cpk.org.pl lub porady.psychologiczne@cpk.org.pl. Więcej informacji na TEJ stronie.
Osoby szukające pomocy mogą się także zgłosić do Ogólnopolskiego Pogotowia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia". Poradnia Telefoniczna "Niebieskiej Linii" czynna jest codziennie od 12 do 18 pod numerem tel. 22 668-70-00. Więcej informacji znajdziesz na TEJ stronie.
Pod TYM adresem można znaleźć auto-kwestionariusz dla osób, które podejrzewają, że jest wobec nich stosowana przemoc.
Z kolei TUTAJ można znaleźć szczegółowy poradnik na temat różnych form pomocy przysługującej osobom poszkodowanym.
Jeśli występuje zagrożenie życia - dzwoń na numer alarmowy 112.