TVN24.pl podaje, że ofiarami są motocyklista i kierowca osobówki. Mężczyźni byli na miejscu reanimowani, ale nie udało się przywrócić im funkcji życiowych. Kierujący jednośladem miał około 40 lat, drugi kierowca był starszy, straż pożarna podała, że miał 60 lat, pogotowie ratunkowe - 77.
Wstępne ustalenia policji wskazują, że kierowca auta osobowego wyjechał z drogi podporządkowanej wprost pod nadjeżdżający motocykl.
W wypadku poszkodowana została jeszcze jedna osoba. Została przetransportowana do szpitala, jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.