Do sytuacji doszło w ubiegłą środę, gdy grupa dzieci bawiła się na klatce schodowej w jednym z bloków w Rudzie Śląskiej. Jak tłumaczy Arkadiusz Ciozak, rzecznik rudzkiej policji, w rozmowie z TVN24, w pewnym momencie 50-letni mieszkaniec bloku zwabił do siebie jedną z bawiących się dziewczynek, a następnie zamknął się z nią w mieszkaniu.
Gdy dziewczynka długo nie wychodziła z mieszkania, koleżanki postanowiły poinformować o tym jej ojca. - Nakrył on nagiego mężczyznę ze swoim dzieckiem - tłumaczy Arkadiusz Ciozak. Ofiara ma poniżej 15 lat.
Mężczyzna został zatrzymany przez policję. Usłyszał zarzut dopuszczania się innych czynności seksualnych wobec małoletniej poniżej 15 roku życia. Grozi mu od dwóch do 12 lat więzienia. Na mocy postanowienia sądu trafił na dwa miesiące do aresztu tymczasowego.
Jak poinformował rzecznik rudzkiej policji, mężczyzna jest dobrze znany sąsiadom. Teraz służby sprawdzają, czy w przeszłości nie dopuszczał się innych przestępstw. Według wstępnych ustaleń nie pierwszy raz zwabił do mieszkania tę dziewczynkę i częstował cukierkami również inne dzieci.