W Kopalni Węgla Kamiennego Budryk na Śląsku doszło do eksplozji metanu, a następnie pożaru. Załoga górników, która przebywała wtedy pod ziemią została wycofana. Po wypadku wstrzymane zostało także wydobycie.
Rzecznik Jastrzębskiej Spółki Węglowej Sławomir Starzyński przekazał portalowi tvp.info, że z powodu wybuchu poparzonych zostało trzech górników. Na miejsce wysłane zostały dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, jednak pomoc udzielona została już na miejscu.
Do wypadku doszło około godziny 11 na poziomie 1290 metrów.