Solidarność Stoczni Gdańskiej pisze do Dulkiewicz. Domaga się naprawy tablicy poświęconej ks. Jankowskiemu

Wicezef NSZZ "Solidarność" w Stoczni Gdańskiej Karol Guzikiewicz apeluje do Aleksandry Dulkiewicz o naprawę tablicy upamiętniającej ks. Henryka Jankowskiego. " (...) Jako pracownicy Stoczni i członkowie Solidarności jesteśmy zbulwersowani wandalizmem" - czytamy w piśmie.

Wniosek do prezydentki Gdańska Aleksandry Dulkiewicz wiceprzewodniczący Solidarności w Stoczni Gdańskiej i radny PiS sejmiku pomorskiego opublikował na Facebooku. "Szanowna Pani Prezydent oraz Radni Miasta Gdańsk, jako pracownicy Stoczni i członkowie Solidarności jesteśmy zbulwersowani wandalizmem, jaki nastąpił na Placu Solidarności w ostatnich dniach, gdzie właścicielem terenu jest Miasto Gdańsk" - pisze Karol Guzikiewicz.

Zniszczenie tablicy ks. Jankowskiego. Solidarność chce naprawy

"To kolejny raz dochodzi tam do takich skandalicznych wydarzeń. Miasto Gdańsk jest zobligowane ustawowo do ochrony miejsc pamięci np. poprzez odpowiedni monitoring i nadzór" - czytamy dalej. Tablica wisiała na murze wokół placu Solidarności, na którym znajduje się pomnik Poległych Stoczniowców.

Związkowcy, jako fundatorzy tablicy o wartości ok. 2000 zł, wnioskują o jej "odtworzenie w poprzedniej formie i umieszczenie na murze stoczni do dnia 31.08.2020". W środę Magdalena Kiljan, rzeczniczka Gdańskiej Zarządu Dróg i Zieleni, informowała PAP, że do władz miasta oraz do GZDiZ nie wpłynęło jeszcze oficjalne pismo. 

Zobacz wideo Pomnik księdza Jankowskiego znów stoi w Gdańsku

Jak podała Komisja Miejska Policji w Gdańsku w rozmowie z serwisem gdansk.naszemiasto.pl, do zniszczenia tablicy doszlo w okresie 13 a 27 czerwca. - Policjanci po otrzymanym zgłoszeniu przeprowadzili oględziny, policyjny technik sporządził dokumentację fotograficzną oraz zabezpieczył ślady, które przekazane zostały do analizy do laboratorium kryminalistycznego - powiedziała portalowi st. asp. Karina Kamińska z KMP w Gdańsku.

Henryk Jankowski, kapelan "Solidarności" oskarżany o molestowanie

Ks. Jankowski był za życia bardzo wpływowym i szanowanym duchownym. Został Honorowym Prałatem Domowym Jego Świątobliwości, znany był jednak przede wszystkim jako kapelan "Solidarności". Do 2004 r. był proboszczem parafii św. Brygidy w Gdańsku. W sierpniu 1980 r. kościół ten niejako opiekował się strajkującymi robotnikami. Na plebanii przebywali m.in. Lech Wałęsa, Tadeusz Mazowiecki czy Jacek Kuroń. Parafia św. Brygidy w czasie stanu wojennego było w centrum działalności opozycyjnej.

Jankowski jest też oskarżany o wykorzystywanie dzieci. Opisał to m.in. reportaż "Dużego Formatu", którego bohaterka zgłosiła molestowania, jednak - w obliczu milczenia kurii - postanowiła gdańską kurię pozwać. Wówczas poinformowano, że powołana zostanie komisja, której celem będzie zbadanie zarzutów skierowanych wobec księdza Jankowskiego. Kanclerz kurii gdańskiej ks. Rafał Dettlaff zaznacza, że jej zadaniem będzie "zebranie informacji w aspekcie historycznym, a także moralnym", jednak zgodnie z orzeczeniem Kongregacji Nauki Wiary, niemożliwe jest rozpoczęcie postępowania karnego wobec zmarłego prałata.

Więcej o: