Jak czytamy na łamach "Il Messaggero" grupa polskich wiernych zadecydowała się wykupić stronę włoskiego dziennika ponieważ listy wysyłane do Watykanu nie przynosiły spodziewanych rezultatów. Pełna treść apelu znajduje się także na stronie dosckrzywdy.pl.
"Ojcze Święty Franciszku - Napraw nasz Kościół! Błagamy Cię, przyjrzyj się uważnie Kościołowi w Polsce, gdzie zostały potwierdzone przypadki pedofilii, a lojalność wobec instytucji jest ślepa i głucha, ważniejsza od dobra ofiar. Brak zdecydowanej reakcji kościelnej hierarchii wobec zawiadomień o karygodnych zachowaniach przypisywanych niektórym biskupom jest powodem publicznego zgorszenia i szkodzi dobru Kościoła" - napisano w apelu.
"Brak zdecydowanej reakcji na zgłaszane do Kongregacji Nauki Wiary oraz Kongregacji ds. Biskupów zachowania: abp. Sławoja Leszka Głódzia, bp. Jana Tyrawy oraz wielu innych wywołuje publiczne zgorszenie i godzi w dobro Kościoła." - napisano dalej. Wierni w apelu zauważyli, że wiele skarg wysyłanych do Watykanu pozostaje bez odpowiedzi i reakcji. Na końcu poproszono więc o interwencję papieża.
Apel opublikowany we włoskim dzienniku miał już dotrzeć do papieża Franciszka. - Kościół musi zrobić wszystko, co możliwe, aby zastosować normy kanoniczne, ujawnić przypadki nadużyć i ukarać winnych popełnionych zbrodni. Ojciec Święty został poinformowany o apelu i modli się za tych, którzy go wystosowali - powiedział watykański rzecznik Matteo Bruni dla agencji Associated Press.