Mińsk Mazowiecki. Worki z odpadami podrzucone koło lasu. Podleśniczy ukłuł się igłą - przeszedł badania

Pracownik Nadleśnictwa Mińsk, sprawdzając czystość miejsc postojowych i szlaków zauważył podrzucone śmieci. Podczas sprzątania worków podleśniczy ukuł się igłą z niezabezpieczonej strzykawki. Mężczyzna trafił na oddział chorób zakaźnych, gdzie przeszedł badania.

Jak czytamy na stronie Nadleśnictwa Mińsk, pracownicy terenowi w poniedziałki zazwyczaj sprawdzają czystość na parkingach oraz najczęściej uczęszczanych szlakach. Podczas jednej z kontroli pracownik znalazł na parkingu podrzucone śmieci.

Pracownik nadleśnictwa ukuł się igłą podczas sprzątania podrzuconych śmieci

Niestety podleśniczy ukuł się igłą z niezabezpieczonej strzykawki, gdy podnosił jeden z worków. Nadleśnictwo podkreśla, że nic nie wskazywało na to, że w worku wyrzuconym przy lesie znajdują się odpady medyczne. Konieczne było wprowadzenie stosownych procedur.

Pracownik natychmiast przerwał pracę i udał się do najbliższego szpitala na oddział chorób zakaźnych. Tam przeszedł badania w kierunku zakażenia HIV oraz zakażenia wirusowym zapaleniem wątroby typu B i C (HBV, HCV). Tak zwane badania zerowe, wykonywane w momencie ekspozycji na patogeny, okazały się ujemne. Podleśniczego czekają jednak kolejne badania w celu wykluczenia ewentualnej infekcji.

Ukłucie igłą nieznanego pochodzenia niesie ze sobą ryzyko chorób takich jak zapalenie wątroby, HIV czy tężec. Dwie pierwsze wymienione infekcje charakteryzują się długim okresem wylęgania, dlatego badania będą musiały być powtórzone. 

Zobacz wideo Stajemy się wysypiskiem. Polska przyjmuje tysiące ton śmieci

Odpady medyczne, zgodnie z obowiązującymi przepisami, należy przechowywać w specjalnych czerwonych pojemnikach. Pacjenci, którzy podczas leczenia produkują takie odpady, powinni posiadać takie pojemniki, a po ich zapełnieniu przekazać je np. do przychodni, które mają umowy z firmami zajmującymi się utylizacją takich odpadów. Jak podaje polsatnews.pl wykorzystywane w warunkach domowych opatrunki, ampułki czy strzykawki traktowane są jako odpady komunalne. Powinny być jednak odpowiednio zabezpieczone, by nie stanowiły zagrożenia.

"Apelujemy do osoby, która podrzuciła do lasu te śmieci, żeby następnym razem zastanowiła 2 razy się nad konsekwencjami swojego zachowania. Oczywiście sprawa została przekazana Straży Leśnej i trwa postępowanie. Widzicie, że ktoś zostawia śmieci w lesie lub na parkingu leśnym? Nie bądźcie bierni i reagujcie" - napisano w komunikacie Nadleśnictwa Mińsk.

Więcej o: