Na ulicach w pobliżu mostu gen. Grota-Roweckiego tworzą się gigantyczne korki. Ma to związek z wypadkiem autobusu miejskiego linii 186, który jadąc w kierunku Ochoty, przebił się przez bariery i spadł z mostu na Wisłostradę. Na miejscu pracuje co najmniej dziewięć karetek pogotowia, lądował tam także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - informuje TVN Warszawa.
Informacje o utrudnieniach w ruchu w związku z wypadkiem autobusu miejskiego w Warszawie opublikował stołeczny oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Wynika z nich, że zamknięto jezdnię boczną w kierunku Gdańska. Początkowo zamknięte były także dwa pasy w stronę Marek, ale ruch na tej trasie już przywrócono.
Z informacji na stronie internetowej GDDKiA wynika, że utrudnienia w miejscu wypadku mogą potrwać do godziny 17.
Rzeczniczka warszawskiego ratusza potwierdziła, że w wyniku wypadku zmarła jedna osoba - najprawdopodobniej pasażer. Rzecznik ZTM poinformował, że kierowca autobusu jest pod opieką służb ratunkowych. Pojazd był nowy, w eksploatacji dopiero od grudnia. Godziny pracy kierowcy nie były przekroczone - był w trasie od godziny 5:30. Rannych jest 20 osób. Z doniesień TVN24 wynika, że sześć z nich jest w stanie ciężkim.