Jak podaje portal nto.pl szczyt fali wezbraniowej spodziewany jest na Odrze w Opolu w środę 24 czerwca w godzinach popołudniowych. Podniesienie poziomu wody w tej rzece spowodowane jest intensywnymi opadami deszczu, które podniosły też poziom wód w innych rzekach w regionie. W najbliższych dniach poziom Odry i Kanału Ulgi będzie wzrastał.
- Na punkcie pomiarowym w Raciborzu-Miedoni najwyższy poziom wody odnotowano w poniedziałek około godz. 1. Wynosił on 661 centymetrów, o ponad pół metra mniej od przewidywań, a teraz powoli opada. Ta wypłaszczona fala wezbrania będzie przechodzić przez województwo opolskie. W stolicy regionu jej szczyt spodziewany jest w środę 24 czerwca w godzinach 13-14 - powiedziała w rozmowie z portalem dyrektorka Zarządu Zlewni w Opolu Aleksandra Drescher.
Jak podaje "Wyborcza" już w poniedziałek 22 czerwca o godzinie 10:30 stan Odry w Opolu wyniósł 496 cm, czyli o cztery centymetry mniej, niż wynosi stan ostrzegawczy. We wtorek stan wody może wynieść już 536 cm i tym samym spowodować podtopienia na Bulwarach Nadodrzańskich. W kulminacyjnym momencie stan wody w Odrze ma przekroczyć 550 cm (będzie więc o 50 cm niższy od stanu alarmowego).
- W dorzeczu Odry odnotowano 21 stanów alarmowych. W Opolu i zagrożonych miejscowościach zostały założone bariery, a wszystkie jazy są położone. Wszystko jest pod kontrolą, więc w tej chwili potwierdzam, że nie ma powodu do niepokoju. Zobaczymy, co będzie dalej, ale oczywiście jesteśmy w gotowości - przekonywał podczas wczorajszej konferencji prasowej prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego "Wody Polskie" Przemysław Daca cytowany przez Radio Opole.