Dariusz Joński do wiceministra aktywów państwowych: Jakim prawem kupuje się respiratory u gangstera?

Posłowie Koalicji Obywatelskiej po kontroli poselskiej w Ministerstwie Zdrowia wykazali, że ze 1200 zamówionych respiratorów do Polski trafiło jedynie 50 urządzeń. Dariusz Joński z PO zapytał wiceministra aktywów państwowych, na jakiej podstawie respiratory kupione zostały "u gangstera zamiast w specjalistycznej firmie medycznej".
Zobacz wideo Leszczyna: Rygory sanitarne powinny być inne w różnych miejscach

Dariusz Joński z Koalicji Obywatelskiej i wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski byli gośćmi w TVN24. Politycy głównie spierali się o aferę z zakupem 1200 respiratorów. Ministerstwo Zdrowia podpisało umowę na ponad 200 mln złotych z firmą, której właściciel w przeszłości handlował bronią. Firma E&K mimo otrzymanych pieniędzy przekazała resortowi tylko 50 respiratorów firmy Draeger - innej niż wynikało to z zamówienia. Urządzenia trafiły do Polski z Pakistanu.

Wiceminister: W rządzie walczyliśmy 24 godziny przez siedem dni w tygodniu po to, żeby ratować życie ludzi

- Ten człowiek, który jak się okazuje jest handlarzem broni, nigdy nie miał żadnej firmy, która sprzedawała respiratory, ma ponad sto milionów na koncie. Z tych amerykańskich, koreańskich i chińskich nie przyszedł żaden. Za to na innej umowie przyszło rzekomo 50 niemieckich. Ja pytam, jakim prawem ktoś, zamiast wybrać specjalistyczną firmę medyczną bądź producenta, kupuje respiratory u gangstera? - pytał Janusza Kowalskiego poseł Dariusz Joński.

Wiceminister aktywów państwowych na początku bronił rząd atakując poprzednie władze. Janusz Kowalski nawiązał do afery reprywatyzacyjnej i mafii VAT-owskiej, nie odpowiadając na pytanie posła PO. Dopiero później polityk stwierdził, że każda sprawa dotycząca wydawania publicznych pieniędzy powinna być wyjaśniona.

- Ona jest wyjaśniona i zdementowana przez Ministerstwo Zdrowia w sposób jasny i transparentny. (...) Myśmy walczyli w rządzie 24 godziny przez siedem dni w tygodniu po to, żeby ratować życie ludzi. Każde życie uratowane jest ważne, dla nas to było najważniejsze - zaznaczał polityk. Wiceminister dodał, że komisje śledcze mają badać tylko duże afery, a takie według niego miały miejsce tylko za czasów rządów PO-PSL.

Dariusz Joński: Kto by się odważył przelać firmie krzak ponad 150 milionów, wierząc w to, że może kiedyś prześlą respiratory?

Dariusz Joński odpowiedział, że epidemią koronawirusa i pośpiechem jest tłumaczona nie tylko afera z respiratorami, ale też maseczkami, kupionymi od instruktora narciarstwa. - Ja bym chciał zapytać pana ministra, czy pan by się odważył przelać firmie krzak, która nigdy nie sprzedawała respiratorów, ponad 150 milionów, wierząc w to, że może kiedyś prześlą respiratory? (...) Chodzi o ogromne pieniądze przesłane z góry do człowieka, który nigdy nie powinien tych pieniędzy dostać. Mało tego ten człowiek jest na czarnej liście ONZ, a to oznacza, że z taką osobą nikt nie handluje - zakończył poseł PO.

Minister zdrowia Łukasz Szumowski twierdzi, że kolejne urządzenia zakupione od firmy E&K będą dostarczone do Polski jeszcze w czerwcu. Respiratory mają pochodzić od renomowanych producentów i posiadać gwarancje. Minister zaznaczył, że jeśli urządzenia nie zostaną dostarczone w terminie, to kolejnym krokiem będzie żądanie dostawy lub zwrotu pieniędzy.

Więcej o: