Prezes Związku Powstańców Warszawskich Zbigniew Galperyn oraz Rafał Szczepański, prezes Fundacji Pamięci o Bohaterach Powstania Warszawskiego, wydali wspólne oświadczenie "w sprawie mowy nienawiści wobec osób LGBT".
To reakcja na trwający od prawie tygodnia festiwal skandalicznych słów i dehumanizujących wypowiedzi z ust polityków partii rządzącej na temat właśnie osób LGBT.
Czytaj więcej: Andrzej Duda o słowach Jacka Żalka nt. osób LGBT: Wmawia nam się, że to ludzie, a to po prostu ideologia
Obydwie organizacje stwierdzają, że:
Z wielkim oburzeniem przyjęły ostatnie wydarzenia, które mają na celu dzielenie społeczeństwa i wywoływanie nienawiści do osób LGBT. Nie wchodząc w ocenę światopoglądową, każdemu człowiekowi należy się szacunek i godność, również temu, który ma odmienne preferencje seksualne. Tymczasem od kilku dni słyszymy słowa, które negują człowieczeństwo drugiej osoby.
Czytaj więcej: Rzecznik dyscyplinarny przeanalizuje homofobiczną wypowiedź Czarnka. KUL odcina się od posła
Powstańcy o atakach na LGBT: Nie będziemy obojętni, musi być sprzeciw przyzwoitych ludzi
W dalszej części pisma Galperyn i Szczepański wskazują, że takimi wypowiedziami, jak ostatnie, "wprowadza się tragiczną w skutkach narrację", w której drugi człowiek to "przedmiot" bez emocji.
Słowa, które usłyszała cała Polska, ale i świat, muszą spotkać się z radykalnym sprzeciwem ludzi przyzwoitych. To w czasach Powstania Warszawskiego walczono o to, aby przywrócić godność człowiekowi, która została odebrana przez okupanta. Nie będziemy obojętni wobec dehumanizacji mniejszości, przypominającej najgorsze czasy, w których mieliśmy okazję żyć. Uważamy, że mamy obowiązek zabrać głos w obronie ludzi słabszych
- czytamy. Podkreślono też, że nie ma zgody na żadną formę przemocy wobec ludzi w wolnej Polsce.
Nie ma zgody na poniżanie mniejszości seksualnych w kraju, w którym homoseksualiści byli zabijani przez faszystów za swoją odmienność. Apelujemy do polityków, aby zakończyli dzielenie społeczeństwa
- pada pod koniec oświadczenia.