Raport: jedna piąta szkół bez wsparcia w edukacji zdalnej. Większa pomoc od samorządów niż z MEN

Projekt Lekcja:Enter przygotował raport dotyczący edukacji zdalnej w czasach izolacji. Według badań aż jedna piąta szkół nie otrzymała wsparcia przy wprowadzeniu zdalnego nauczania. Większość dyrektorów, 46 proc., wskazywało, że potrzebną pomoc uzyskali od samorządów, a nie resortu edukacji.

Lekcja:Enter to projekt trzech organizacji: Fundacji Orange, Fundacji Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego i Instytutu Spraw Publicznych, których celem jest wsparcie edukacji cyfrowej w Polsce. W ramach projektu przeprowadzono badanie, w którym udział wzięło 646 dyrektorów szkół podstawowych i ponadpodstawowych. Miało ono miejsce w połowie kwietnia, kilka tygodniu po wprowadzeniu zdalnego kształcenia uczniów.

Co piąta szkoła nie otrzymała wsparcia przy wprowadzeniu edukacji zdalnej. Większa pomoc oferowana przez samorządy

18 proc. dyrektorów stwierdziło, że prowadzone przez nich szkoły nie dostały żadnego wsparcia w organizacji i wdrożeniu kształcenia zdalnego. W pozostałych przypadkach wsparcie dla szkół zapewniały samorządy - taką odpowiedź wskazało 46 proc. badanych. Starania ministerstwa edukacji doceniło 25 proc. ankietowanych. Pomoc udzielały też kuratoria (18 proc.) oraz rodzice uczniów (16 proc.). Wsparcie polegało najczęściej na przekazaniu sprzętu, udostępnieniu oprogramowania lub materiałów dostosowanych do nauki zdalnej.

Zobacz wideo Szef MEN podkreśla, że to nie jest czas na wypoczynek, a na nadrabianie zaległości

Największym problemem wymienianym przez dyrektorów był brak dostępu uczniów do urządzeń (88 proc. wskazało, że uczniowie muszą współdzielić się sprzętem np. z rodzeństwem). Kolejnym była nieumiejętność obsługiwania oprogramowania zwłaszcza przez mniejsze dzieci (53 proc.), którym musieli pomagać rodzice. Dyrektorzy wymieniali też brak dostępu do sieci, problem z przepustowością internetu (75 proc. - głównie w gminach wiejskich) i brak czasu rodziców na wspieranie dzieci (70 proc.). Tylko 14 proc. szkół nie miało problemów z realizacją podstawy programowej podczas nauczania zdalnego.

Szkolenia, wsparcie sprzętowe oraz psychologiczne dla nauczycieli i uczniów pomoże podnieść jakość zdalnego nauczania

Problemem okazał się także brak mobilizacji uczniów do nauki. Według badanych edukacja zdalna jest bardziej czasochłonna oraz stanowi większe obciążenie psychiczne zarówno u nauczycieli, jak i dzieci. Mimo wszystko 69 proc. dyrektorów uważa, że pracując zdalnie, udało się zrealizować większość podstawy programowej. 6 proc. badanych oceniła, że jest to niestety mniej niż połowa.

Według dyrektorów edukacja zdalna wymaga szkoleń i wsparcia metodycznego dla nauczycieli, wsparcia sprzętowego dla uczniów i nauczycieli, dokładniejszego przygotowania wytycznych dotyczących nauczania, ale też wsparcia psychologicznego dla pracowników szkół, uczniów oraz ich rodziców.

Więcej o: