8 czerwca Sąd Okręgowy w Łodzi wydał wyrok w sprawie trzech mężczyzn oskarżonych o uwięzienie i gwałcenie 26-letniej kobiety. Grzegorz K., Sebastian T. oraz Tomasz K. usłyszeli zarzuty uszkodzenia ciała ofiary ze skutkiem śmiertelnym, gwałt zbiorowy ze szczególnym okrucieństwem oraz pozbawienie wolności połączone ze szczególnym udręczeniem.
Sprawcy zostali skazani na kary 25 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo Grzegorz K. został uznany za winnego kierowania gróźb wobec uwięzionej 26-letniej Moniki. Zgodnie z komunikatem sąd orzekł wobec oskarżonych obowiązek zapłaty zadośćuczynienia na rzecz matki ofiary w wysokości 250 tysięcy złotych.
Jak podaje "Wyborcza" 26-latka poznała dwóch sprawców w autobusie miejskim. Tomasz K. zaprosił kobietę do swojego mieszkania. Następnego dnia do mężczyzn dołączył kolejny z oskarżonych. Sprawcy nie pozwalali kobiecie wychodzić z mieszkania i upajali ją alkoholem.
W opublikowanym wyroku czytamy, że postępowanie sprawców wobec ofiary było bardzo brutalne. Mężczyźni bili kobietę, ciągnęli ją za włosy, poniżali, szarpali, podduszali, przypalali i rzucali nią po pomieszczeniu. Wielokrotnie gwałcili swoją ofiarę, powodując u niej rozległe obrażenia. Grozili także, że zabiją ją oraz jej matkę.
26-latce udało się uciec po ośmiu dniach od uwięzienia. Kobieta poszła do znajomego, który zawiadomił jej matkę. Dopiero ona nakłoniła córkę do wyznania prawdy oraz zawiadomiła pogotowie ratunkowe. Niestety 26-latki nie udało się uratować. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci były obrażenia i powikłania odniesione w wyniku gwałtu i uwięzienia.