Lecha Wałęsa w wywiadzie udzielonym ostatnio "Faktowi" mówił o tym, że szuka nowego miejsca zatrudnienia. Brak pracy doskwiera byłemu prezydentowi zwłaszcza w czasie epidemii koronawirusa.
- Tęsknię za wyjazdami, bo mi pomagały dokładać do chlebka. Miałem strasznie dużo kontraktów, naprawdę dobrych i to mi wyrównywało braki wszelkie. A dzisiaj to odpadło, więc myślę nad jakąś pracą w nadgodzinach - mówił Lecha Wałęsa.
Jak się okazuje, dla byłego prezydenta jest już pierwsza oferta pracy. Naczelna Rada Zrzeszeń Handlu i Usług jest gotowa od razu zatrudnić Lecha Wałęsę.
"Niezwykle pozytywne dokonania Pana Prezydenta na przestrzeni kilkudziesięciu lat i otwartość na współdziałanie z wieloma środowiskami życia społeczno-gospodarczego skłoniły władze Naczelnej Rady Zrzeszeń Handlu i Usług do złożenia Panu Prezydentowi propozycji objęcia funkcji Dyrektora (Doradcy) w Naczelnej Radzie Zrzeszeń Handlu i Usług" - napisano w komunikacie na stronie NRZHiU.
- Zakres pracy, o ile pan prezydent wyrazi taką chęć, ustalimy wspólnie. Chcemy, by pomagał nam w walce o polski handel. To stanowisko stworzymy specjalnie dla niego. Może też liczyć na satysfakcjonującą pensję - powiedział "Faktowi" prezes rady Tadeusz Zagórski. Lech Wałęsa zapowiedział, że zapozna się z propozycją, a następnie się do niej ustosunkuje.