Abp Jędraszewski nie odpowie za "tęczową zarazę". Śledztwa odmówiła prokuratura, zażalenie nic nie dało

Sąd utrzymał w mocy decyzję prokuratury, która odmówiła wszczęcia śledztwa wobec abp. Marka Jędraszewskiego. Chodziło o słowa metropolity krakowskiego sprzed roku, m.in. o "tęczowej zarazie".

Metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski 1 sierpnia 2019 roku wypowiedział takie słowa:

Czerwona zaraza już po naszej ziemi na szczęście nie chodzi, co wcale nie znaczy, że nie ma nowej, która chce opanować nasze dusze, serca i umysły. Nie czerwona, ale tęczowa.

Wywołało to sprzeciw, a także protesty m.in. przed krakowską kurią. Domagano się dymisji duchownego, ale do niczego takiego nie doszło.

Czytaj więcej: Jędraszewski i "tęczowa zaraza"? Sąd: Prokuratura musi rozpatrzyć skargi na odmowę śledztwa

Zobacz wideo Abp. M. Jędraszewski o "tęczowej zarazie"

Abp Jędraszewski nie odpowie za "tęczową zarazę"

Do prokuratury trafiły za to zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez duchownego, wskazywano na to, że nawoływał do nienawiści. W październiku 2019 roku krakowska prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa, posypały się zażalenia na tę decyzję.

W styczniu 2020 roku Sąd Okręgowy w Krakowie rozpatrzył dwa z nich i nakazał prokuraturze jeszcze raz zdecydować o odmowie. Jedno z zażaleń złożył Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.

1 czerwca nadeszła informacja, że prokuratura ponownie odmówiła wszczęcia śledztwa, a sąd utrzymał w mocy tę decyzję. Krakowska "Gazeta Wyborcza" cytuje Joannę Specjał z biura prasowego sądu w Krakowie:

Sąd w poniedziałek podtrzymał decyzję prokuratury odmawiającej śledztwa w tej sprawie.

"GW" dodaje też: "Poniedziałkowe rozstrzygnięcie sądu ostatecznie kończy tę sprawę".

Więcej o: